Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
rze​czy​wi​sto​ści.
Postawy,jakiezamierzamopisać,prawdziwe.
Spotkałemsięzniminiezliczonąilośćrazy.Ustudentów,
robotników,sutenerówzplacuPigalleizMarsylii
roz​po​zna​łemtensamskład​nikagre​syw​no​ściibier​no​ści.
Taksiążkajeststudiumklinicznym.Ci,którzysięwnim
rozpoznają,zrobią,jaksądzę,kroknaprzód.Naprawdę
chcęskłonićmojegobrataczarnegoczybiałego
byenergicznymruchemzrzuciłzsiebieżałosny
ko​stiumstwo​rzo​nyprzezwie​kinie​zro​zu​mie​nia.
Strukturatejksiążkijestumieszczonawczasowości.
Każdyludzkiproblemdomagasię,byrozpatrywać
gozperspektywyczasu.Ideałemjest,byteraźniejszość
za​wszesłu​ży​łabu​do​wa​niuprzy​szło​ści.
Ataprzyszłośćniejestprzyszłościąwszechświata,lecz
mojegowieku,kraju,mojejegzystencji.Wżadnymrazie
niepowinienemstawiaćsobiezacelprzygotowania
świata,któryprzyjdziepomnie.Bezwzględnienależę
domo​jejepo​ki.
Todlaniejmamżyć.Przyszłośćpowinnabyćstale
budowanaprzezistniejącegoczłowieka.Tobudowanie
wiążesięzteraźniejszościąotyle,oilepostrzegam
ja​kocoś,cona​le​żywy​prze​dzić.
Wpierwszychtrzechrozdziałachzajmujęsię
współczesnymMurzynem.BiorędzisiejszegoCzarnego
ipróbujęokreślićjegopostawywbiałymświecie.Dwa
ostatniepróbąpsychopatologicznegoifilozoficznego
wy​ja​śnie​niafak​tu
ist​nie​nia
Mu​rzy​na.
Ana​li​zatajestprzedewszyst​kimre​gre​syw​na.
Czwartyipiątyrozdziałsytuująsięwzasadniczoinnej
płasz​czyź​nie.