Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
TomaszPiec
RW2010
CzarnyApostoł
ciożercętam,gdziemazostaćużyty.Dlategojestempewien,żenaszprzeciwnikjest
bardzogroźnyidoświadczony,skoropotrafiposługiwaćsiętakimiczarami.Trzeba
byćgotowymnawszystko,botonapewnoniekoniec.
Niekoniec?Twarzkniaziabyłaterazczerwonazgniewu.Jeszczenie
wszystko?!Czegomamysięspodziewać?Iskądwiesz,żetoniekoniec?
WróżbybyłyjednoznaczneodezwałsięSzaratarisz.Todopieropoczątek.
Chociażużyliśmynajsilniejszychwróżbimagiiprzywołania,naszprzeciwniknadal
pozostajenieznany.Toniebylekto.
AlbocośdodałAngousgone.
Cowięcwypadanamczynić?Lestekpotoczyłciężkimwzrokiempozebra-
nych.
Wszystkozaczęłosięodtegonieszczęsnegorybakaipołowuwpółnocnejczę-
ściJezioraLednickiegopowiedziałNajwyższyKapłan.Więctrzebazacząćtam.
Przygotujędrużynęijutrooświcieruszamy.
Nietrzeba,panie.Szaratariszspojrzałnaswojegotowarzysza,któryskinął
głową.Samisiętymzajmiemy.Wtymczasiewasiwojowiemusządokładnie
sprawdzaćwszystkichobcych,którzypojawiająsięwosadzie.
Ajeżelizobacząkogośpodejrzanego?
Majągoodrazuzabić.
Ranekbyłdośćrześki.Chociażnaniebieniskowisiałychmury,Szaratariszwiedział,
żeniebędziepadało.KiedytylkoprzedostalisięzAngousgonenapółnocnykraniec
jeziora,postanowilisięrozdzielić.Wróżbitawyczuwał,żecałemiejscewręczwibruje
odzłejaurymagicznej.Teziemiebyłyprzeklęte,bezżadnychwątpliwości.Zgodnie
zwcześniejszympostanowieniemjedenmiałskierowaćsięnawschód,druginaza-
chód.PozatoczeniułukuwyznaczylisobiespotkanieprzystołbieChwostka.
Pamiętasz?mruknąłAngousgone.Tobyłaciężkawalka.
27