Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
omiłości
Kiedyśodwiedziłempewnemałżeństwo.IchsynJudanie
majeszczeroku.Chłopiecbardzolubibawićsię
naczyniamikuchennymi,garnkamiimikserem.Akiedy
siedzirazemzdorosłymizastołem,traktujejakozabawki
wszystkoto,cosięnanimznajdujeidoczegodosięga.
Rodzicepostępująmądrze,pozwalającmupoznawać
rzeczy,mimożewwynikutegonietylkocałystółjest
brudny,lecztakżeJudairodzice.Alejednocześnie
goobserwują.Judawprostpromieniejezradości,kiedy
trącarączkąfiliżankęlubczajnikiwydobywaznich
wszelkie„skarby”,naprzykładtorebkępoherbacie.
Kiedyśpośniadaniusiedzieliśmyjeszczezastołem
irozmawialiśmy.Judabyłnakolanachuswojegotaty
ibawiłsiętalerzamiiinnyminaczyniami.Nagletalerz
wypadłzrękichłopczykaisięrozbił.Wszyscynamoment
zamilkli.Judabyłzdziwionybyćmożerozbiłsięjego
pierwszytalerzimalecczekał,cobędziedalej.Cobyście
zrobili?Czyzaczęlibyściegostrofować?Albożonę,żenie
pilnujedziecka?Albomęża?Judziesięposzczęściło.
Mytylkouśmiechnęliśmysięitrochęsobieztego
pożartowaliśmy:wkońcukomusiętonieprzytrafiło?
Wszyscybylibardzospokojniiopanowani.Ale
jednocześnieuważnieobserwowałemJudę,jakcałym
sobąskupionybyłnatym,żebyprzejrzećnasząreakcję:
czyto,żerozbiłtalerz,niezmieninaszegostosunku
doniego?Cojestnajważniejsze:talerz,porządek,spokój
rodzicówczyon?Podostrzeżeniunaszejspokojnejreakcji
Judajakgdybydokonałoceny:„Aha!Jestem
ważniejszyniżtalerz…”.