Dostosuj tekst do każdego urządzenia
Twórz notatki
Rozpocznij czytanie tam, gdzie ostatnio skończyłeś
Mam już konto w internetowej bibliotece IBUK Libra
Nie mam konta w internetowej bibliotece IBUK Libra
PAMIĘTAJ!
Twój PIN do zasobów w:
Wygasa: dzisiaj
Aby zdobyć nowy PIN, skontaktuj się z Twoją biblioteką.
Zaakceptuj Regulamin, aby kontynuować korzystanie z serwisu.
„Kto kontroluje przeszłość, kontroluje przyszłość. Kto kontroluje teraźniejszość, kontroluje przeszłość” – napisał swego czasu George Orwell. Im silniejsza, im bardziej opresyjna jest władza, tym łatwiej wprowadzać tę zasadę w życie. Co nie znaczy zarazem, że od tego rodzaju pokus wolne są rządy demokratyczne. Nawet jednak skrajnie autorytarne reżymy wiedzą, że implementowana odgórnie wizja przeszłości – szczególnie niedalekiej – nie może wisieć w próżni. Uprawiana przez nie polityka pamięci historycznej musi zatem – choćby częściowo – korespondować z autentycznymi odczuciami tych, do których jest adresowana. W czasach PRL odpowiednio sformatowany przekaz na temat II wojny światowej miał kluczowe znaczenie w procesie uwiarygodniania nowego systemu rządów. Równocześnie wydarzenia z lat 1939–1945 były silnie obecne w pamięci biograficznej obywateli powojennej Polski i w naturalny sposób współtworzyły fundamenty rodzimej „wspólnoty wyobrażonej”. Czerwono-biało-czerwona Łódź to zarówno opowieść o budowaniu wizerunku miasta „walki i pracy”, jak i analiza napięć między ustalanymi odgórnie wzorami interpretowania przeszłości a oddolnymi wyobrażeniami na jej temat. Waga poczynionych w pracy ustaleń wynika również z ich chwilami zaskakującej aktualności. Okazuje się bowiem, że mijają dekady, a pewne schematy narracyjne dotyczące okupacyjnych losów Łodzi – a w szerszym planie Polski – pozostają niezmienne. Warto zatem krytycznie spojrzeć na okoliczności ich powstania. Ku przestrodze.