Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dostracenia,więcimyruszamycosił.Jednakjuż
pokilkukrokachnaglebrakujetchu.Zwrażenia?
Chwilępotrwa,zanimnaszemiejskiepłucaprzywykną
doświeżego,choćbardzowilgotnegopirenejskiego
powietrza.
Kluczącwśródśredniowiecznychuliczek,wkońcu
docieramynamiejsce.Wśrodkukolejkadokilku
stanowisk,gdziewolontariuszewydająpaszporty
pielgrzyma—pohiszpańsku
credenciales
—iobjaśniająwkilkujęzykachcoijak.Czekamy
nanasząkolej,popijającherbatęistudiującmapy
orazwykresyporozwieszanenakamiennychścianach.
Wszystkimudzielasięatmosferanapięcia.Tak
niewieledzielinasodpierwszegokroku
najakubowymszlaku.
Wolontariuszkamówipoangielsku,hiszpańsku,
francuskui...troszkępopolsku,bomaprzyjaciół
wMałopolsce.
—Mójmąż—oznajmia,wskazującmężczyznę
przystoliku.Głoski„ą”i„ż”wymawiazwielkim
namaszczeniem,dobitnie,zczegojestbardzodumna.
Szybkoprzechodzimyzpowrotemnaangielski.
Dajenambezcenne—jaksiępotemokaże
—kartki:najednejjestwykazschronisk
zzaznaczonymiodległościamiiliczbąmiejsc,
nadrugiej—profilezrozrysowanymnachyleniem
terenunacałejtrasie.Dobrzewiedzieć,kiedytrzeba
będziewypruwaćflakinastromychpodejściach
inadwerężaćkolananaspadzistychzejściach.
Itrzecia,ostatniakartka—szczegółowamapa
pierwszegoodcinka.
CoprawdadoSantiagomająnasprowadzić
głównieżółtestrzałki,jednakdziśwyjątkowo