Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jestbliższaindywidualizmowi,iwświetletego
zastanawiamsię,czygłównympowodem,dla
któregożyjemywepocebrakuszczęścia,jestwłaśnieto,
żezabardzo,zadesperackochcemyjemieć.
Wszyscywiemy,żewżyciutaktowłaśniedziała–jeśli
ktościpowiealbosamsobiepowiesz,żemusiszcośmieć
lubzrobić,toniejesteśwstanietegoosiągnąć.
Jeślinaprzykładusłyszysz,żemusiszterazkoniecznie
odpocząć–poprostuzrobićwszystko,żebysię
zrelaksować–usiądzieszibędzieszsięstrasznieskupiał
iwysilał,żebyodpocząć,towłaśnienieodpoczniesz,tylko
jeszczebardziejsięzestresujesz!
Dlategokiedywszyscydookoła–programy,poradniki,
reklamy,guru–mówiąci,żemaszmiećszczęśliweżycie,
totojesttakstraszniestresujące,żeażrobiszsię
nieszczęśliwy…
Albonawetjeślijesteśszczęśliwy,tomożesztegonie
zauważyć,bowszyscycimówią,żetoszczęściepowinno
wyglądaćinaczej,byćbardziej
glamour
i
wow
.
Tomasz:Weszliśmytymsamymwnaszych
rozważaniachnainnypoziom.Wprowadziłaśkategorię
szczęścia,któraobecniejestrównoznacznazdobrym
życiem.Tobardzomłodakoncepcja,choćuważasię,
żejużArystoteles,piszącoeudajmonii,miałnamyśli
współczesnerozumienieszczęścia.Aletoniejestprawda.
ArystotelesjakouczeńPlatonazwracałuwagęnato,
żeszczęśliwyjestten,ktorozwijasięintelektualnieima
„dobry”charakter,któretocnotywykorzystujenarzecz