Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dobrzeznanymimiścieżkamiimogłamzpamięci
wyrecytowaćnazwiskanamijanychnagrobkach.Przez
tewszystkielatabyłamjużtunieskończonąilośćrazy
niczymduchnawiedzającytenpoświęconykawałek
ziemi.Każdyznagrobkówzmarmuru,granituczy
piaskowcabyłdlamniejakstaryprzyjaciel.
Ananagrobkachwyrzeźbionebyływzruszające
inskrypcje:kochanemumężowi,ukochanejżonie,
pełnejpoświęceniamatce,pókiśmierćnasnie
rozłączyła
Jedenznagrobkówjestwyjątkowosmutny,botak
zawszesiędzieje,gdyczyjeśżyciekończysiętak
szybko.Terazteżsercemisięścisnęło,gdyspojrzałam
nawyrzeźbionegowkamieniuzapłakanegoaniołka
pochylonegonadmaleńkątrumienką.
AddieRose
14maja20041września2004
Nazawszepozostanienaszymaniołkiem
Ijakzawszezmówiłamkrótkąmodlitwęzaspokój
duszytegomaleństwa,któregoczasnaziemibyłtak
niedługiiktóregonajbliżsinigdynieprzestaną
opłakiwać.KimżezostałabymaleńkaAddie,gdybynie
musiałanasopuścić?Lekarką,prawniczką,amoże
poetkązeskatowanąduszą?Niestety,żadenztych
wariantówniewchodzijużwgrę.
Powolipodeszłamdokamiennegonagrobkamojej
matki.Skromnego,bezżadnychozdób.Wyrytonanim
tylkoimięinazwisko,apodnimkrótkąinskrypcję:
Jejsłowanadalżyją