Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Jeden
Mayajeszczeotymniewiedziała,alewmediachspołecznościowych
zacząłkrążyćpewienfilmik.Sześciominutowyfragmentkiepskiej
jakościnagraniazkamerymonitoringu.Byłwystarczającodziwny
iniepokojący,bywdniuwrzuceniadobićdokilkutysięcy
wyświetleń,alenienatyleokropny,żebyzyskaćwielkąpopularność.
Niedośćupiorny,abyzachęcaćdoponownegoobejrzenia.
Przynajmniejniedlawiększościludzi.WprzypadkuMaijednaksam
faktjegoistnieniabyłwstanieprzewrócićdogórynogamiwszystko,
cozbudowałaprzezostatnielata.Możeczasemnieuporządkowane,ale
wprzeważającejmierzeporządneisolidneżycie,któredzieliła
zDanem,chrapiącymterazcichoobokniejwłóżku.
Niewidziałafilmiku,ponieważunikaławszelkichekranów.Nie
chciała,żebyichniebieskieświatłoprzeszkadzałojejwzaśnięciu.
Próbowałajużwszystkiegonasen:benadrylu,melatoniny,liczenia
wsteczodstudojednego…odwróciłazegar,bynaniegoniepatrzeć,
wzięłarelaksującąkąpiel,anawetsyropnakaszel,alenicnie
pomogło.Tobyłajejtrzeciabezsennanoczrzędu.Wprowadziłasię
doDanadopieronapoczątkutegomiesiąca,ajużmogłazłatwością
narysowaćzpamięcikształtkażdegozaciekunasuficiewraz
zukłademjegorozgałęzionychpęknięć.
Obracającsięnabok,przypomniałasobieozasłonach.Powinna
jekupić.Ustópłóżkawłączyłasięfarelka.Mayazwyklelubiłajej
białyszum,aleterazgrzechotaniemetalowejkratkiniedawałojej
spokoju.Zrzuciłazsiebiekołdrę,wstałazłóżkaizarzuciłanabieliznę
flanelowąkoszulę.Wmieszkaniubyłozimnocentralneogrzewanie
działałotylkoczęściowoaleitakbyłazlanapotem.
Chłodnadrewnianapodłogastanowiłaulgędlajejstóp,gdyszła
ciemnymkorytarzem.Minęładrugąsypialnię.Stałaterazprawiepusta
zwyjątkiemrowerkadoćwiczeń,któryMayaiDankupili
naCraigslist.Wżadnymzmieszkań,któredzieliłazróżnymi
współlokatoramiodczasustudiów,niestarałasięwprowadzać
ulepszeńczyjakośichdekorowaćzeroplakatów,żadnychzdjęć
wramkach.Nic.JednakostatnimiczasyzaczęławpadaćdoT.J.Maxx
popracywcentrumogrodniczymKelly’s.Sklepmieściłsiępodrugiej
stronieparkingu.Kierowałasięzawszeprostododziałudekoracji