Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Dlaczegorozmawiamyopoczuciuwartości?
Mamprzedoczamiswojepacjentki,klientki,
uczestniczkiwarsztatów,wtymtakżeniejedną
psycholożkę.Wieleosóbskarżysięnaniskiepoczucie
wartości.Wśródnich,przynajmniejwbezpośrednich
kontaktachzemną,większośćstanowiąkobiety.Gdy
opowiadająoswojejsytuacjiżyciowejrodzinnejlub
zawodowejoceniająsiebieznutąrozczarowania:
„Jestembeznadziejna”,„Samajestemsobiewinna”,
„Nicmisięnieudaje”.Równocześniesądzą,żeinnym
wszystkoukładasięwspaniale.Czująsiępechowcami
izabrakszczęściaczęstoobwiniająrodzicówalbo
mężczyzn,niekiedydzieci,alenajbardziejsiebie.
Niemalautomatycznietowarzyszytemuporównywanie
zinnymi.Prowadzitoniezmienniedojednegowniosku:
zemnąjestcośnietak.
Każdyczłowiekmożeodczasudoczasutakosobie
pomyśleć.Bywająsytuacje,kiedyrzeczywiściecośsię
nieudazpowoduwłasnegozaniedbanialubobrania
niewłaściwegoceluczyniedobrychmetoddziałania.
Aleodczasudoczasutoniestale.
Jeżeliwięcprzeważniemyśliszosobieźle,
toniewątpliwieztwoimpoczuciemwartościniejest
najlepiej.Zrozumiałe,żewtedytrudnoodczuwać
zadowoleniezżyciaioczekiwaćuznaniaodinnych.Jeśli
czegośsięspodziewasz,toraczejwspółczucialub
politowania.Skorojednaksamasiebiezbytdobrzenie
oceniasziczęstoużalaszsięnadsobą,tostopniowo
przyzwyczajaszsiędonegatywnegomyślenia.
Aprzyzwyczajeniato,jakpowiadają,druganatura...
Proponujęzastanowićsię,jakdoszłaśdoswojej
niekorzystnejsamooceny.Czymsiękierowałaśiczym
sięnadalkierujesz,stwierdzając,żejesteśmałowarta.
Couwzględniasz,czegoniedostrzegasz,gdziemożesz
sięmylić?Samadoszłaśdotegoniedobregowizerunku