Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
DZIAŁKA/WTEDY
Okotachwaltanieprzypomniałasobiedopieropodwóchty-
godniach.Policzyłarazjeszcze,czynapewno:ŚRODA(wtedy),
czwartek,piątek,sobota,niedziela,poniedziałek,wtorek,śro-
da,czwartek,piątek,sobota,niedziela,poniedziałek,wtorek.
Byłaśroda.Awięcjednakczternaściedługichdniczekało
naniązwierzę.Miałaprzyjśćnazajutrz,doglądnąć,nakarmić,
ogrzać,alenieprzyszła.Nazajutrzzdarzyłasiębowiemtamta
ŚRODA,aonabyłaprzecieżtylkoczłowiekiem.
Martwiłasię,czyniebyłozapóźno.Wkońcuczekałananią
wymęczonaporodemkocicazsześciorgiemzupełniebezrad-
nychkociąt.Pókicojeszczebezpłciowych,aleniewiadomą
miałazamiarwkrótcerozstrzygnąćwtymcelupowtarzała
sobiewduchuwskazówkęznalezionąnainternetowymforum
hodowcówpersów:penisjestkropką,pochwatoprzecinek.
Dziwnatagenitalnainterpunkcja,zupełnieinnaniżuludzi,
wdodatkunaprzekóroczywistejintuicjiwidaćkotymuszą
byćprzewrotnenawetwtakpodstawowymaspekciejakwła-
snapłeć,pomyślała.
8