Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wprowadzenie
Wiodącodwiekuośmiulatżywotpoczęścinadrzewny,dowiedziałem
się,żenadrzewachznajdziesięptasiegniazda,bezpieczeństwo,
wspaniałewidokiijabłka.Wspinaczkanawysokiedrzewanapełniała
mnieupojnympoczuciemwyczynu.Schowanywgęstwiniezielonych
liścipatrzyłemwdół,zadowolony,żenicminiezrobiągrasujące
naziemiodyńceiinnebestie,którewidziałemoczymawyobraźni.
Drzewatonajlepszeprzyrządydozwisania,huśtaniasię,popisywania
brawurąizręcznością.
Jakodziesięcioletnichłopakprzezpewienczasmieszkałem
wgospodarstwieFloydaiLeonyAdamsów.Adamsowiemielitrzech
synów:Jimmy’ego,Butchy’egoiBilly’ego,którybyłmoim
rówieśnikiem.MieszkającuAdamsów,zajmowałemsięgłównie
szukaniemptasichgniazd,łowieniemryb,hodowaniemzgąsienicciem
imotyli,awniektórenoceuganianiemsięzujadającympsem
zaszopaminamoczarachprzyPeasePond.Widywałemrzadkie
itajemniczeptakiijeszczerzadszeibardziejzagadkoweowady.
Wszystkietestworzeniażyłynadrzewachwokolicznymlesie,który
zdawałsięniemiećkońca.Lasbyłdaną,takąsamąjakpowietrze,
którymoddychaliśmy,lubwodyrzeczekijezior,wktórychłowiliśmy
rybyipływaliśmy.Moirodzicekupilizapuszczonegospodarstwo
iprawietrzydzieścihektarówlasuniedalekoodfarmyAdamsów,
zaotoczonymlasemjeziorkiem.Wleciebiegałemznaszego
gospodarstwaprzezpolaicienistychoinowylasdofarmyAdamsów
izpowrotem.
Naszapierwszazimabyłaniesłychanieśnieżna,arodziceuznali,
żewoląpracowaćwlesieniżwfabryce.Odsąsiadów,PhilaiMyrtle
Potterów,ojciecpożyczyłpiłępoprzeczną.Dzieńwdzieńoświcie
wspólniezmatką,drobnąrudowłosąkobietąmierzącąledwiemetr
pięćdziesiątpięć,brnąłprzezgłębokiśniegwlas,żebyścinaćdrzewa
naużytekpapierniwpobliskimRumfordzie.Wtedywszyscyinni
używalijużpiłłańcuchowych.Nasniebyłostaćnatakisprzęt,apoza
tymojciecuznał,żewcaleniejestniezbędny,kiedytylkoprzekonał
się,żezapomocąpiłyręcznejnaprawdędasięporżnąćgrubypień,
jeżelitylkoczłowiekodpowiedniosięprzyłoży.Pewnegorazu