Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
24
IV.WyjazddoMoskwy1975
nowaniauczelniiwarunkachbytowychpracowników.Jakie
jestobciążeniegodzinowepracowników,czyzaprzekroczenie
pensumjesteśmydodatkowogratyfikowaniitp.Potymblisko
dwugodzinnymspotkaniupozostałednimiałemjużtylkodla
siebie.WkatedrzepojawiałemsięnaherbatkizMunczajewem,
aprzyokazjiizinnymipracownikami.JedynierazMunczajew
zabrałmnienaspotkaniezestudentami.Dlauwiarygodnienia
swojejaktywnościnaukowejpodjąłempróbęuzyskaniado-
stępudowydawnictwzagranicznychwbiblioteceim.Lenina,
pieszczotliwienazywanej„leninką”,znanejzeswoichbogatych
zasobów.Główniezamierzałemprzejrzećkatalogi.Wsparty
przezdocentaFiłonienkęzaświadczeniemoodbywaniusta-
żuwPlechanowie,złożyłemwniosekwewskazanymdziale
biblioteki,gdziezadanomitylkojednoniewinnepytanie,do
kiedybędęprzebywałwMoskwie.Właściwysenstegopytania
zrozumiałemnadzieńprzedwyjazdemdoPolski.Udającsiępo
odpowiedź,usłyszałemodniepatrzącejmiwoczypracownicy,
żewłaśnieodnastępnegodniamogęjużkorzystaćzinteresu-
jącegomniezbioru.Itowszystko.
Niemalrównierozbrajającobrzmiałaodpowiedźsiedzącej
napiętrzepokojówkiwhoteluUniwersyteckim,gdziezostałem
zakwaterowany.Dojejobowiązków,oczymmniepoinformo-
wano,należałopilnowanieporządkuidbanieogości.Wracając
jużdrugiegodniapobytuwieczoremzcentrummiasta,na
pytanie,czymogęliczyćnakipiatok(wrzątek),wodpowiedzi
usłyszałem,żeoczywiścietak,tylkożejestjużchołodny,bo
dawnowyłączyłasamowar.Kiedypowróciłemzpokojuze
szklanką,aleitabliczkączekolady,samowarsięwłączyłizo-
stałemzachęcanydowypiciaidrugiejszklankiczaja.
Spacerującpomieście,przekonałemsię,żeniezwykletrud-
nobyłodostaćsiędojakiegośprzyzwoitszegolokalu,albowiem
wrestauracjach,nawethotelowych,wgodzinachod12–13
do15–16nadrzwiachwejściowychumieszczanowywieszkę
znapisem„sanitarnaprzerwa”.Natomiastzarazpootwarciu
lokaluzawszestojącywdrzwiachcerber,taksującwzrokiem
potencjalnegoklienta,udzielałmustanowczejodpowiedzi,że
jużwszystkiestolikizarezerwowane,albodyskretniesuge-
rującdatek,jużwżyczliwejtonacjizapraszałdowejścia.Poza
wciśnięciemwprzywykłądotegoprocederułapęodźwiernego