Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pokrótkiejwalceznielicznymgarnizonemlitewskim,
zająłmiasto,oddającjeWodzowiNaczelnemu.
Mostowiczwielokrotnienawzujedotegocgnącego
sięprzezcedwudziestoleciekonfliktuisporu.
KiedywięcczytałemopoufnymposiedzeniuRadyLigi
Narodówz10grudnia1927rokuimającejnanim
miejscepyswceMarszałkaJ.Psudskiego
zpremieremLitwyAugustynemVoldemarasem,
toprzedoczamistanąłmiprzypadkowozaobserwowany
w1938rokuwrzaskliwypochódmłodychludzi
wstudenckichczapkachlubdeklach,zbłyszczącymi
mieczykamiwklapachkurtekimarynarek
(zazdrościłemimwtedytychmieczyków,teżchciałem
takimieć),rytmiczniewykrzykujących:„Wodzu!
ProwadźnasnaKowno!”naprzemianzrównie
bojowymzawołaniem:ŻydzinaMadagaskar!”.
Pamiętamteżówczesnąrozmowęośmiolatka
zrówieśnikiem:w,żechybabędziemymieli
wojnę!”.„Alefajnie,niebędzieszkoły!”.
Aterazpokolei.Wtekstachdotyczącychszeroko
pojętejcodziennościpodejmujeDołęgasprawybłahe,
mniejbłaheinaprawdęważne,awięcdotyczące
właśnierosnącychwkładówoszczędnościowychwPKO,
klubówzrzeszającychmłodekobietyzróżnychsfer
wceluwspólnegodziałania,pracyispędzaniaczasu
wolnego,koniecznościuczeniasię„chodzeniaporaz
drugiwżyciu”,czyliprzystosowaniasięludzi
dofunkcjonowaniawwarunkachwielkomiejskiego
ruchuulicznego,„zaniedbanegoźródłaaprowizacji
szerokichmas”czylirybołówstwa,iwielujeszczeinnych
spraw.Awśródtegowszystkiegopiszeteżobardzo
świeżejplotce(zwłaszczapowizycieMarszałka
J.Piłsudskiego,niemalbezpośredniopomaju1926,
wpaździernikutegożroku,wNieświeżu,rezydencji
ordynataKsięciaAlbrechtaRadziwiłła)obliskim
ogłoszeniuwPolscemonarchii(
Miód,anie
Żubrówka
).Plotkętraktowanowówczasbardzo
serio.