Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Następniesięodwróciłizacząłstrzelaćdociżby
kotłującejsięnadSpannem.Byłpewien,żezabiłkilku
napastników.Wyczuł,żeznowuktośbiegniewjego
kierunkuizastrzeliłkolejnegotaliba,którychciał
godopaść.Wtymmomenciezabrakłomunaboi.
Uciekłwięc.Pobiegłnapółnocnydziedzinieciobiegł
zniszczonyogródróżanypodokazałymbalkonem.Wbiegł
poschodachnawewnętrznydziedzińczyk,gdziezłapał
zatelefonizaalarmowałMitchellaorazSonntaga
wszkole.
Mikechybanieżyjewysapałprzeztelefon.Chyba
nieżyje!Zostaliśmyzaatakowani.Powtarzam,jestempod
ciężkimostrzałem!
WbalkontrafiałyjużpociskizRPG,odktórychtrząsłsię
całybudynek.
Tymczasem,napołudniowymdziedzińcu,AbdulHamid
otrzymałpostrzałwstopęileżałnaziemi.Próbował
dopełznąćdopiwnicy,alebyłzadaleko.Zastanawiałsię,
czyzobaczyjeszczemieszkającąwKaliforniimatkę.
Zastanawiałsię,kimbylizadającymupytaniamężczyźni.
Zastanawiałsię,czyznalijegoprawdziwenazwisko:John
WalkerLindh.
WmiędzyczasiejedenzjeńcówpodszedłdoMike’a
Spannaidwukrotniestrzeliłdoniegoznajbliższej
odległości.
Kilkusettalibówpoderwałosięzziemi,naktórej
siedzielinapolecenieOlsonaiSpanna.
Zrzuciliturbanyzawiązanenanadgarstkachirozejrzeli
siędookoładzikimwzrokiem,niepewni,corobićdalej.
KilkunastużołnierzySojuszuPółnocnego,stojących
namurach,zalałodziedziniecogniem.Ichkuleryły
ziemię,wyrywałykawałygliny,kosiłytalibów.
Paręminutpóźniejjeńcyodnaleźliskrytkizbronią.
Wyrwalidrzwimetalowychkontenerówiujrzelisetki
karabinów,granatówimoździerzy,poprostuleżących
uichstóp.
Porwalizaorężirozsypalisiępodziedzińcu,kucając
zaglinianymibudynkami,wkrzakachlubwskrytkach
wbudowanychwmury.Odpowiedzieliogniem.Powietrze