Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przedsobąjeszczedwatygodnietejbeztroski.Wyszli
zhotelutrzymającsięzaręce,niezwracającuwagi
napierwszerelacjezzamachówemitowanewtelewizorze
wiszącymwrogulobby.
Kiedypedałowaliścieżkąpodgórę,zapewneżadna
zmijającychichosóbniezgadałby,żeDeantożołnierz
najtajniejszegopododdziałuwojsklądowychUSA,
natematktóregowiększośćAmerykanówniemiała
szerszejwiedzy–SiłSpecjalnychArmiiStanów
Zjednoczonych.Byłopalony,piegowaty,miałniesforne
rudewłosy,nosiłbojówkiiczarnyt-shirt–prezentowałsię
niczymmłodyfarmaceutanawczasach.Przyśpieszył
wkierunkumiasteczkaikrzyknąłdoKelly,żebyjechała
zanim.
Zjechalizewzgórza,zatrzymalisięprzyniewielkiej
francuskiejpizzeriiizłożylizamówienie.Wtempodeszła
donichzdyszanaAmerykankaipowiedziała:–Słyszeli
państwo?–Byłazalanałzami.
–Samolot–bełkotała.–Samolotwleciałwłaśnie
wbudynekwNowymJorku.
DeanspojrzałnaKellyizmarszczyłbrwi.
–Cotakiego?
–Ibyłjeszczedrugi–kontynuowałakobieta.–Drugi
samolotuderzyłwkolejnybudynek.
ObliczeDeanastężało.
–Szybko–zwróciłsiędoKelly.Czymprędzejwrócili
dohotelu.
WlobbyroiłosięodAmerykanówwyglądającychjakby
równieżbyliwtrakciemiesiącamiodowego.Dean
przecisnąłsiępododbiornik–wszyscytłoczylisię
wniemymszoku.Przezkilkaminutsłuchałdoniesień
zkraju,poczymwróciłdoKelly.
–Muszęzadzwonić–powiedziałkrótko.
Ruszyłdopokoju.Podrodzezatrzymałsięprzyrecepcji
iwziąłegzemplarz
InternationalHeraldTribune
.
Nagłówekzmroziłmukrewwżyłach.
Masudzginął.Walczącyztalibamiprzywódcanarodu
afgańskiego.Wielkiczłowiek,którytoczyłwojnyodponad
dwudziestulat,któryprzetrwałwszystko–nieżył.
Tylkonieto.Zabitywzamachu:9września2001roku.