Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
sposób.„Chciałabymprzeżyćorgazmswojegożycia”,odpisała,
zdumionawłasnąbrawurą.„Masznatogwarancjęalbozwrot
pieniędzy:)”,otrzymaławodpowiedzi.
Odsamegorananiemyślałaoniczyminnym.Długowyczekiwany
dzieńwreszcienastąpił,mącącjejmyśliiniepozwalając
skoncentrowaćsięnażadnejpracy.Jedyne,czegopragnęła,topowrót
dodomuiubraniesięwnowiutki,czerwonykostium,równieobcisły
iseksownycopozostałe,apotemruszeniesprintemdostudia.
Wtrakciedniakilkarazynaszłaochotanaulżeniesobie
wustronnymmiejscu,aleNikolasstanowczoodradziłjejmasturbację,
twierdząc,żeimwięcejenergiiskumuluje,tymwięcejbędziemiała
satysfakcjizuwolnieniajej.Pocomiałabytracićdrogocennąmoc
napółśrodkibezodpowiedniejtechniki?Miałrację,leczpotygodniu
wstrzemięźliwościViolettabyłaniezmierniepodniecona.Wydawało
się,żenawetuciskmateriałuobcisłychlegginsówsprawia,żeczuje
przyjemneciepłowzbierającemiędzynogami.Wokółjejczakry
wedługjegoobjaśnień.
Drżącymkrokiemdotarładostudiaogodziniepóźniejszejniż
zazwyczaj,coakcentowałapanującawnimcisza.Niewieletrenerów
zostawałowpracytakdługo.ZastałaNikolasawznajomejSali,
wznajomymstrojuizeznajomym,przyjaznymwyrazemtwarzy.
Przytuliłagonapowitanie,starającsięzachowywaćtaknaturalnie,
jaktylkopotrafiła,byukryćtargająceniąemocje.Tymczasem
mężczyznazdawałsięcałkowiciewyluzowany,profesjonalny
inieprzejęty.„Przecieżrobiłtotysiącerazy”,pomyślałaVioletta
zlekkimukłuciemgoryczy.„Aleobiecał,żezemną…będzie
inaczej”.
Przebranaiwzględniegotowarozwinęłamatę,stając
wosamotnieniunaśrodkusali.Wieczornaciemnośćpanująca
zaoknamikontrastowałazciepłymoświetleniempomieszczenia.
Bezgrupyroześmianychkobiettomiejscewyglądałowręczobco,
cododawałoniecodramaturgii.
Nikolasrozłożyłswojąmatęnaprzeciwkoniej,bliżejniż
kiedykolwiekprzedtem.Zuśmiechemwłączyłgłośniki,wypełniając
ciszęgłębokimbrzmieniemrelaksującejmuzyki.Potem,dającznać
skinieniemgłowy,przełamałpierwszelody,rozpoczynającichzajęcia
standardowąrozgrzewkęprostećwiczenia,rozciąganiemięśni,