Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WdniuwyjazduErwinzwdzięcznościąobejmowałswąwspólniczkę,
mówiąctakgłośno,żemusiałgosłyszećkażdy,kogotoobchodziło:
–Mojanajlepsza,mojakochanaJosepha.Tylkoonawtej
dystyngowanejrodziniezawszemnierozumiała.
TesłowaciąglejeszczebrzmiaływuszachJosephyKrausejak
muzykaiprzezkrótką,pełnąwyrzutuchwilękucharkapatrzyłanaswą
chlebodawczyniętak,jakbytomadameSternbergbyławszystkiemu
winna.
Ilekroćwygłodniałytwórcazjawiałsięwdomu,bydelektowaćsię
jadłemzrodzinnegostołu,malowałteżjakiśobrazdlaswej
przyrodniejsiostry.Przebiegałotozakażdymrazemwidentyczny
sposób.Annabyłazmieszanajakniezgrabnypodlotekijąkałasię
niemiłosiernie,gdyErwinzgłębokimukłonemwręczałjejpodarek.
Nieznałasięnasztuceiżyławciągłymstrachu,żejakimśfałszywym
słowempochwałymogłabyurazićartystę.Rysunkituszeminiewielkie
szkice,karykaturyrzuconenapapierszybką,swobodnąkreską,jakteż
niepokojąceakwarelewjaskrawychkolorachdumnaobdarowana
przechowywaławteczceobitejzielonymaksamitem.Każdakartka
wydawałasięjejkluczemdoświata,którymogłaodkryćjedynieprzy
pomocyErwina.Tenzaśbyłwzruszony,gdyrazpodczasodwiedzin
wjejpokojuzobaczyłtęteczkęnasecesyjnymstoliczkuiprzeczytał
napisdrukowanymiliterami:„WczesnedziełaErwinaSternberga”.
–Jesteśbezsprzecznienajlepszym,cokiedykolwiekprzydarzyłosię
mojemuojcu–mawiałczęsto.
–Totwójojciecjestnajlepszym,coprzydarzyłosięmnie–zwykła
odpowiadaćmuzakażdymrazem.–Gdybynieon,nigdynie
nauczyłabymsięwierzyćwcuda.
–ChociażrazwżyciupaniFortunaniestrzeliłabyka!
Rzeczywiście,przerażonejmałejdziewczynce,którejwchwili
śmiercimatkizgryźliwasąsiadkaprzepowiadałażyciewsierocińcu
ifasolęzblaszanejmiskikażdegodnia,zdarzyłysiędwacuda.Po
pierwsze,pochwyciłyjąramionaojca,dlaktóregonakazemboskim
byłozatroszczyćsięoswedzieckoiodbyćpokutęzagrzechy.Po
drugie,tenojciecpoślubiłniezwykłąkobietę.BetsySternberg,
zdradzonamałżonka,nietylkowielkoduszniewybaczyłaswemu