Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PrzemysławNowakowskiCM
PrawicaPanawzniesionawysoko,
Prawicapańskamocokazała.
Nieumrę,ależyćbędę
IgłosićdziełaPana.
JesteśmoimBogiem,podziękowaćchcęTobie,
Bożemój,wielbićpragnęCiebie.
DziękujciePanu,bojestdobry,
BoJegołaskatrwanawieki.
Ewangelia:Łk7,3650
JedenzfaryzeuszówzaprosiłJezusadosiebienaposiłek.Wszedłwięcdodomu
faryzeuszaizająłmiejscezastołem.Aotokobieta,któraprowadziławmieście
życiegrzeszne,dowiedziawszysię,żegościwdomufaryzeusza,przyniosłafla-
konikalabastrowyolejkuistanąwszyztyłuuJegostóp,płacząc,zaczęłałzami
oblewaćJegostopyiwłosamiswejgłowyjeocierała,potemcałowałaJegostopy
inamaszczałajeolejkiem.
Widzącto,faryzeusz,któryGozaprosił,mówiłsamdosiebie:nGdybyOnbył
prorokiem,wiedziałby,cotozajednaijakatojestkobieta,którasięGodotyka,
żejestgrzesznicą.
NatoJezusrzekłdoniego:nSzymonie,mamcicośdopowiedzenia”.
Onrzekł:npowiedz,Nauczycielu”.
nPewienwierzycielmiałdwóchdłużników.Jedenwinienmubyłpięćsetdena-
rów,adrugipięćdziesiąt.Gdyniemielizczegooddać,darowałobydwom.Który
znichwięcbędziegobardziejmiłował?”
Szymonodpowiedział:nPrzypuszczam,żeten,któremuwięcejdarował”.
Onmurzekł:nSłusznieosądziłeś”.
Potemzwróciwszysięwstronękobiety,rzekładoSzymona:nWidziszkobietę?
Wszedłemdotwegodomu,aniepodałeśMiwodydonóg;onazaśłzamioblałami
stopyiotarłajeswoimiwłosami.Niepowitałeśmniepocałunkiem:aona,odkąd
wszedłem,nieprzestałacałowaćstópmoich.Głowynienamaściłeśmioliwą;ona
zaśolejkiemnamaściłamojestopy.Dlategopowiadamci:Odpuszczonejejliczne
grzechy,ponieważbardzoumiłowała.Aten,komusięmałoodpuszcza,małomiłuje”.
Doniejzaśrzekła:nOdpuszczonetwojegrzechy”.
Natowspółbiesiadnicyzaczęlimówićsamidosiebie:nKtóżonjest,żenawet
grzechyodpuszcza?”
Onzaśrzekładokobiety:nTwojawiaracięocaliła,idźwpokoju”.
(Źródłocytatów:Lekcjonarzmszalny,t.V,Pozn2015,s.38-42).
16