Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
GRANICA
Uprzedzierającychsięprzezchaszczemedykówlaswywołuje
pozytywneskojarzenia.Wpodobnejpuszczywharcerskichlatach
szukaliprzygody,uczylisięodpowiedzialności,nawiązywali
przyjaźnie.Wlesiepoznawaliautorytety,odbieralilekcje
patriotyzmuiposzanowanianatury.Wspomnieniakłócąsię
zrzeczywistością.Kiedyprzebrnąprzezzarośla,znajdąsięprzy
ognisku,aleniepoto,bymiłospędzićczas,tylkobynieśćpomoc.
Tużobokjestzamkniętastrefaprzygraniczna,adalejBiałoruś,
skądidąwycieńczenileśniwędrowcy.Ichpacjenci.
Zgłoszenianadchodziłyróżne.Naprzykładtakie:„Mamykobietę
wzaawansowanejciąży.Zachwilębędziegotowadobadania”.
Wsiedlidokaretki,przetestowalimobilnyaparatUSGipojechali.
Punktzbiórkiwyznaczononagranicylasu.Dalej,formalnie,niemogli
działać.Rządzabronił.Namiejscedotarliwśrodkunocy,oszczędnie
oświetlającdrogę,byniezdradzaćniepotrzebnieswojejpozycji.
Zczarnejścianydrzewwyłoniłosiękilkasylwetekmówi
MikołajŁaski,strażakiratownikzWarszawy.Kobietabyła
wdziewiątymmiesiącuciąży.Szłapodrękęzmężem
iwolontariuszką.Byłaprzerażona.Bardzoobawiałasięożycie
dziecka.
Podczasmarszuwciemnościparokrotnieupadła,gdypotknęłasię
okłodyizarośla.Bałasiępodwójnie.Wlesiepodopiekąreszty
rodzinyzostawiładrugiedziecko.Sytuacjabyłapatowa.Kobieta
powinnatrafićnaporodówkę,zamiastprzebywaćnazewnątrz
wchłodnąjesiennąnoc,alenieprzyjmowałategodowiadomości.
Szpitalmógłbowiemoznaczaćdługąrozłąkęzestarszymdzieckiem.
Badanieultrasonografemprzyniosłodobrewieści.Zaskoczyłoteż
ratowników.Okazałosię,żepacjentkanigdywcześniej,chociaż
szykowałasięnadrugiporód,niemiałarobionegoUSG.Wtejczęści
Iraku,zktórejpochodziła,niebyłotakiejmożliwości.Zaintrygowana
takąsposobnością,bardzochciałapoznaćpłećdziecka.