Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
16
StanisławPiętak
żebyłtorzetelny,niebywalewpewnymokresieważnypoeta,któregotrzebachronić.
Towjakiśsposóbtamrobiono.
PO:Ajakzapamiętałgopanfizycznie?
EB:FizyczniePiętakbyłniezwykleinteresującymmężczyzną.Cociekawe,byłopa-
rupoetów,którzymielitakątwarzgdzieśzokolicsandomierskiego,lubelskiego,ale
zwyraźnymwpływemBtatarów”.PiętakbyłpodobnydoCzechowicza.ChoćCze-
chowiczbyłblondynem.UPiętakajeszczesilniej,bobyłczarnowłosy,śniady,miał
takąurodę,niegroźną,alewyraźniecośtamsięczuło.Zresztątamcałewsiemiały
takąurodę.
PO:JakwspółpracowałosięzPiętakiemprzy„Orce”?
EB:Wiepan,byłembardzodrobniutkimdziennikarzem.Robiłemwredakcji,gdzieś
jechałempisaćmałeartykuły,reportaże.Jazresztąwtedyniebardzowiedziałem,
czynaprawdęchciałembyćpoetą.Szczerzemówiąc,janigdynimbyćniechciałem.
Chciałembyćreporterem,nawetcośtamnapisałem.Chciałembyćprozaikiem,
napisałemksiążkęStudium.Alepoetąnie.Totylkozdarzałosięjakby.JednakzPię-
takiemtobyławażnaznajomość,pewnegorodzajuprzyjaźńśMożelubiłtowemnie,
żetraktowałemtopisaniepoezji,wierszyjakochorobę.Chorobę,któraprzeszkadza
winnejkarierze.Jabyłemczłowiekiemaktywnym,którychciałgdzieśpójść,cośzro-
bić,zorganizować.Miałemmożliwości,aleciąglegdzieśwyłaziłatapoezja.Awre-
dakcjiPiętaknacodzieńbyłosobny.Przychodził,redagowałcoś.Niewiem,może
czasamicośnapisał,alebardziejodstronyteoretycznej.Niepisałrzeczyniezmiernie
ważnychwtedy.Byłtakjakbyprobierzemdobregosmaku.Ciludzie,którzyrobiliten
całyruchkulturalny,ludowy,ciąglebylinagranicyniebezpieczeństwa,utratydob-
regosmaku.Byliwśródnichzresztąwspanialiludzie,aletacy,którzysamisięza-
łatwili.Piętakdoradzał,recenzował,dawałróżneopinie.Byłświadomytego,żemy
byliśmyodtego,bytaprowincjapolskaiwieśbyłalepiejwykształcona.
PO:Jakimiałstosunekdopoezji?
EB:Byłprawdziwietakim,którywyszedłzewsi,któryzdobyłedukację.Byłzta-
kiegosamegorodujakprofesorPigoń.Tobyłoważne,żeoniwyszli,żezrobilito
samiisamiwybilisię.Icowięcej-taksamojakPrzyboś-oniwszyscymieliten-
dencjędoniebywałejintelektualizacjipoezji.Uważali,żetojestsprawaniebywa-
lepoważna.Żenieomalmusitłumaczyćsięmetaforajakmatematyka.Itubyli
podobni,choćtakróżnipoetycko,PrzybośiPiętak.Wtympodejściupoezjabyła
sprawąniebywaleważnąiwłaściwiejedyną.Tunaprawdęzamykałsięichświat
widzenia,gdzieśodziemidoniebios,gdzieśodludzidoBoga.OnibylitacyBka-
balistyczni”wręcz.Szukalijakichśpołączeńmetaforycznych.Aletobyławielka
szkoła.Gdybymnieprzeszedłprzezto,topewniebyłbymowielebardziejgadatliwy.
KiedyśtłumaczyłemwierszenoblistySeamusaHeaney’ainaglepoprzetłumacze-
niuzauważyłem,żetakpoPiętakowskuczypoPrzybosiowskutowyciąłbymparę
zwrotekśAnglosascypoeci,pisządługąpowieść,opowieść,ballady,jeszczeotym
ijeszczeotym.Atusięcięło.Miałobyćjaknajkrócej,jaknajcelniej.Metafora
miałazawieraćtakązasadność.Myślę,żeprzeztoonibyliważni,bobylirzetelni.
Niebylitacy-jakbympowiedział-wymyśleni.BonaprzykładWażykczyparu
innychteoretyków,tobyłowymyślone.Tobylisynowiemiejskichinteligencji,może
burżuazji,którzycośkombinowali.Zkoleiciwychodziliodgwary,odtego,żeich
ludzie,ichrodziny,nieumiaływypowiedziećsięwsposóbodnoszącysięnietylko
dokonkretów.Oniratowaliteżnasprzedmowąbiurokratycznąiprzedunifikacją
16(2/2016)