Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
RozdziałII.Konstruowanierządówielitrządowych
gopartii(Blondel2002:239).Paradoksalniewrazzupływemczasu
rządzeniajegoautonomiasystematyczniesiępowiększała.
KoalicyjneuwarunkowaniaformowaniarząduL.Millera
byłyrelatywnieproste.SLDzawarłzUniąPracykoalicjęwyborczą
(wgparytetu10:1),awięcpowyborczyprzetargztympartneremdoty-
czyłjużtylkoszczegółów.Możliwebyłydwawariantywiększościowej
koalicjiparlamentarnej:zPSLlubSamoobroną.Mógłteżpowstaćrząd
mniejszościowy,cowówczesnejsytuacji(m.in.dziękipoparciupre-
zydenta)byłowariantemzupełnierealistycznym.Zwielupowodów
(wtymwizerunkowych,aleiprogramowych)L.Millerzdecydował
sięnakoalicjęgabinetowązPSL.Pokrótkichrokowaniachpodpi-
sano9październikaumowękoalicyjnąiwdziesięćdnipóźniejrząd
zostałzaprzysiężony.PSLświadomemałejsiłyprzetargowejzgodziło
sięprzyjąćdwaresorty:rolnictwaorazochronyśrodowiska.Ponadto
JarosławKalinowskiliderpartiipołączyłtekęministrarolnictwa
zestanowiskiemwicepremiera.LiderUP
,MarekPol,zostałrównież
wicepremieremiministremdużego,łączącegokilkadziałówadmini-
stracjirządowej,nowoutworzonegoresortuinfrastruktury.Koncesje
zestronySLDnarzeczkoalicjantów,jeślichodzioinnestanowiska
rządowe,byłyniewielkieiprzytympremierzachowałswobodęakcep-
tacjiprzedstawianychmukandydatów.Wprzypadkuformowaniatego
rząduzdecydowanieważniejszeodkwestiikoalicyjnościbyłyuwa-
runkowaniawewnątrzpartyjneorazwpływprezydenta.Jednakżejuż
wtymmiejscupodkreślićtrzeba,wewspomnianejprzestrzeniBlon-
delarządL.Millerawpoczątkowymokresiedziałaniaznalazłsiębli-
skokrańcaoznaczonegojakopodporządkowanierządowipartiitwo-
rzącychrząd.Znówniecoparadoksalniewrazzupływemczasuzakres
jegoniezależnościikontrolinadgłównąpartiąsięzmniejszał11).
Imperatywywewnątrzpartyjne
Owewnątrzpartyjnychuwarunkowaniachkreowaniaifunkcjono-
waniarządusporopiszemywdalszychrozdziałach.Wtymmiejscu
11)Problemrelacjipremierazzapleczempartyjnymorazministramiikwestięjegoauto-
nomiibliżejpodejmujewniniejszymtomieJerzyWiatrnaprzykładzierząduW
.Cimo-
szewicza.
37