Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
PociągiPrzyjaźni–wlatachmojejmłodościsymbolpolsko-radzieckiejprzyjaźnii
współpracy.Niebyłomidanepojechaćtakimpociągiemdo„bratniego”wówczaskraju,ale
szczerze
zazdrościłamtym,którzyodwiedziliktórąkolwiekzrepublikZwiązku
Socjalistycznych
Republik
Radzieckich.
Oczywiściezazdrościłamniezpowodów
ideologicznych,alezpowodusamejmożliwościpodróżowania.
Niewiem,czyPociągiPrzyjaźnijeździłyteżdorepublikkaukaskich,alepamiętam,że
zrepublikbyłegoZSRRtoonewłaśniewzbudzałymojenajwiększezainteresowaniei
sympatię.Wreszcienadszedłczas,kiedymogęodwiedzićtenrejonświata.Icieszęsię,że
mogępojechaćdosuwerennychjużkrajów.
Trasacałejpodróżyto:Azerbejdżan–Gruzja(częśćwschodnia)–Armenia–Górski
Karabach–Gruzja(częśćzachodnia).ZaczynamwAzerbejdżanie,chociażdoBakudocieram
wniecoinnysposób,niżzamierzałam.
WysiadamzsamolotuzPolskinalotniskuwTbilisiiplanmamtaki:poczekamjakieś
dwiegodziny,zanimzrobisięjasno,poczymznajdęautobus,któryzawieziemniedodworca
marszrutekjadącychdogranicygruzińsko-azerbejdżańskiej.Przekroczęjąnapiechotęi
wczesnympopołudniempowinnamdojechaćdoGandży.Miastonienależydotych,które
koniecznietrzebazwiedzić,iznalazłosięwmoimharmonogramietylkodlatego,żebym
mogłasięprzespaćwdrodzezTbilisidoBaku.Niejesttocoprawdaodległośćzawrotna(600
6