Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
RozdziałI
WientianMiastoDrzewaSandałowego
DoWientianuprzylatujęzRangunu.Totylkosiedemsetkilometrówwliniiprostej.
Żebyjednakniebyłozbytłatwo,lecęprzezMalezję,nakładając2600kilometrówispędzając
siedmiogodzinnąnocnalotniskuwKualaLumpur.Bezsensu?Pewnie,żetak,jakwiększość
połączeńlotniczych.
Oczywiścielotybezpośredniebyły,alewybranepołączeniemiałodwiezalety.Było
dużotańszeniżlotbezpośrednizMjanmydoLaosu,apozatymdoWientianuprzylatujęnie
wśrodkunocy,aleprzedpołudniem,zatemniemuszę„ponocy”plątaćsiępoobcym
mieście.
Letargiczny,prowincjonalny,oniskiejzabudowie,zwartytakieokreśleniaczytałam
wprzewodnikach,gdyzawierałam„teoretycznąznajomośćzWientianem,któryobecniejest
zamieszkanyprzezprawieosiemsettysięcymieszkańców.
Jużwczasiepierwszegospaceruzaczynamsięzastanawiać,wjakimstopniusłuszne
sąteokreślenia.Rzeczywiścieprzeważaniskazabudowa,nawetwyrastającejakgrzybypo
deszczunowoczesnedomyhandloweniesązawrotniewysokie,aarchitektonicznienie
odbiegająodcentrówhandlowychwinnychczęściachświata.Irzeczywiściedowiększości
miejscgodnychobejrzeniamożnadotrzećnapiechotę.Oj,jaklubiętakie„zwarte”miasta!
Wszędziemogędojśćnawłasnychnogachiniemuszęsiętargowaćzwłaścicielamiżnej
maścipojazdówdwu-,trzy-czyczterokołowych.
Prowincjonalne?Chybanieczujęsięupoważnionadowyrokowaniawtejkwestii,
szczególnienasamymwstępiemojejwizytytutaj.Tymbardziejżenawetjakjużpoznam
miastolepiej,tokilkudniowyzalewiepobytteżchybaniedamipodstawdopodpisywaniasię
podtymniezbytpozytywnymepitetem.Pozatymfakt,żestolicamaniskązabudowę,aliczba
ludnościjestmniejszaodmiliona,chybaniesprowadzasiędotego,żejest„prowincjonalnie”.
Codoletargutojużzdecydowaniebymsięniezgodziła.Obserwujęcałkiemspory
ruch.Możetozasprawąodwiedzającychmiasto,chociaższczytsezonutoniejest.Alew
kilkuhotelachwidzęnadrzwiachkartkiznapisem:full(pełny),anowelokumznajduję
dopierozatrzecimczyczwartympodejściem.Nowe,bonegocjacjecenowezobsługąhotelu,
doktóregoprzyjechałamzlotniska,zakończyłysięniepowodzeniemipodejmujędecyzję,że
zostanęwnimtylkojednąnoc.Wkońcuznajdujęzupełnieprzyzwoitypokójwhoteluw
samymcentrumWientianu,kołofontannyNamPhu(codosłownieoznacza„wodna
fontanna”),jednegozwieluelementówfrancuskiejspuściznywWientianie.Zbrakujakiegoś
7