Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
izadbanejpaniodpucowania.Znalazłkiedyśjejzłotykolczyk
wbiurze.Leżałnapodłodze,błyszczał,lśnił,iRaineruznał,
żetoomen.Dwadnipotemzfiluternymuśmiechemwręczyłdamie
zgubę,itaksiętowszystkozaczęło.BotePolkifaktyczniecośwsobie
mają.Jakiśniebywały,naszymkobietomzupełnienieznanywdzięk,
rozważałpotemskrycie.Dziewczęcośćimacierzyńskośćzseksowną
drapieżnościąidąwparze.Podniewinnościmaskąniezłeszelmostwo
iwyrafinowaniesięukrywa.Rainerniebyłprzecieżtaknaiwny,
bytegoniedostrzec.Podobnolubiąluksus,domy,papierosy,
samochodytodrobnymankament.Zdrugiejjednakowożstrony
potrzebująmęskiejosłony.Naszezaśtakbardzodzielne...Rainer
czasemjużniebardzowiedział,czymimzaimponować.Zresztąprzy
Uciestraciłresztęwiarywswąduchowąifizycznąpotencję.
KiedyRainerodszedłnazawsze,Utabyłabliskaobłędu.Omotana
wielkąkolorowąchustąwpadładoalternatywnejpoczekalniswej
znajomejpsychoterapeutkiHeikeirzuciłasięnawiklinowąsofę.
„PrzezczternaścielatwspólnegożyciapróbowałamobudzićRainera
bezskutku.Ibezsensu”.ZdaniateUtazaplanowaławypowiedzieć
powejściudopokojuprzyjęć.Tymczasemjednaknerwowymruchem
nalałasobieczerwonejherbatyzczajniczkadojednejzkamionkowych
filiżanek,zaaranżowanychnaniskimstoliku.Trochękrwistejcieczy
zdzikiejróżywylałojejsięnastółiutworzyłokoślawystrumyczek
naserwecie.Wbrewspokojowi,którymemanowałapoczekalnia,
wbrewmonotonnemuszumowiwodyopadającejzminiaturowego
wodospaduiłagodnejmuzyce,sączącejsięsubtelniezgłośników,
wielkagotowałasięwUciezłość.Kiedyznowuosunęłasięnasofkę
obokhisterycznieszurającejnogami,chudejjakszczapa
współpacjentki,tanaglewbiławniąpytanie:„Teżchaoswżyciu?”.
Chaos.ARainertakbardzonielubiłchaosu.Raineraprzerażałystosy
książek,papierów,kredek,niciiskrawkówmateriałuzalegające
nawszystkichstołach,biurkach,półkach,krzesłach,podłogach
ifotelach,jakietylkowdomuposiadali.Niemiałwtejchaciekątadla
siebie.Utazjejogromemzainteresowań,zjejwszechogarniającą
twórcząenergiąokupowałacałąprzestronnąchałupęwstarym
budownictwienaponurymPrenzlauerBerg.Dlategotakchętnie
siedziałwubikacjinaklatceschodowejitamurządziłsobiemałą,ale
własnąbiblioteczkędotyczącąbadańnadprzodkami.Zasadziłtam
sobiedrzewa.
„Jasne”odpaliławspółpacjentceUta.Naklar.Byłatoulubiona