Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Lilithlekkozacisnęłapalcewokółjejsutka,pieszczącgopowoli.
–Jesteśpewna,żetonadaltylkohipnoza?–zapytałaprzeciągle.
Podobałojejsięto,żeobiewiedzą,żeElenamaświadomośćtego,
cowłaśniesiędzieje.Tobyłowsilejejspojrzenianajlepsze.Robiła
tylkoto,czegochciaładrugastrona,nawetjeślisamasięsobiedotego
nieprzyznawała.
PochyliłagłowęnadpiersiamiElenyirozerwałazębamibiustonosz.
Westchnęła,widzącjejpiersizupełnienagie.Pobudzonetak,
żewłaściwieniemusiałabyjużnicrobić.Zwilżyławargiiotoczyła
nimilewysutek,wdzierającsięjednocześnienogąmiędzyudaEleny.
Rozchyliłajeszerokoizaczęłassaćsztywnedogranicniemożliwości
sutki.Świetlistapłonęłaprzykażdymnajmniejszymdotyku.Jejoczy
zaszłymgłą,austałapczywiechwytałypowietrze.Czuła,jakwargiLil
obejmująjejsutki,ssącjemocnoiintensywnie.Żadnychdelikatnych
ruchów.Żadnegozbędnegoprzedłużania.Tak,jaklubiła.Tak,
jaknikomuniemówiła,żelubi.Jęczałapodniecona,ajejciałoprosiło
owięcej.
KiedypalceLilznalazłysięnajejwzgórkułonowymizaczęły
gładzićjąprzezspodnie,wypchnęłabiodrakugórze,pchana
instynktem.Wodpowiedzibrunetkazwłosamidouchalekko
przygryzłajejsutek.Elenasyknęła,aleponownieuniosłabiodra
iznówpoczułazębyzaciskającesięminimalniewtymsamymmiejscu.
Chciaławięcej,ajejumysłniezamierzałudawać,żejestinaczej.
Lilithszybkimruchemrozpięłajejspodnieizsunęłaażdokońca,
podkładającjenastępniepodbiodrablondynki,bynieleżałanagim
ciałemnapiasku.Przylgnęładoniejwciążokrytaswoimlateksowym
ubraniem,przeciągającmateriałemmiędzyudamikochanki.Byłytakie
gorące.KiedyElenaznówjęknęła,wgłowieLilwyświetliłsięobraz
tego,czegowtejchwilichciała.Szybkimruchemprzewróciła
Świetlistąnabrzuchipołożyłasięnajejplecach,mocnodociskając
jądopiasku.Prawąrękąsięgnęładokoronkowychmajtekiodrazu
wsunęłapodniepalce,dotykającgładkiejskórypośladków.Elena
szybkojezacisnęła,ocierającsięodłońdominującejjąkobiety
jakkotkawrui.
–Niezamierzamnaniepatrzeć–szepnęłaLil.–Jużwiem,
jakpotrafisznimihipnotyzować–dodała,zaciskającnanichpalce.