Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Tojużbyłocoś!Najpierwbiegłempiwnicami,alepotemmusiałem
przemykaćsięgórą.Przeskakiwałemzbramydobramy,pędziłem
skulonypochodniku.Do„Ziuka”dotarłemmocnozziajany.
–Notowracaj–powiedziałdomnie„Ziuk”,kiedyoddałem
mupaczkę.