Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
negowPRL-upółkotapczanuniezostawałomiejscanacokolwiek
iwtedyskakaliśmypomeblach,żebyprzejśćdodrugiegopokoju.
Znajdowałosiętamjeszczerozkładanebiurkoorazdużestulitrowe
przeciekająceakwarium,anapodłodzeleżałobowiązkowywtamtych
czasachdywan,którydodniarozlaniaprzezemnieatramentumiał
kolorciemnopomarańczowy.Jednaknajbardziejutkwiłmiwpamięci
widokściannaszegopokoju.Bracia,zafascynowanimuzykąroc-
kową,kolekcjonowaliwszelkiemożliwedozdobyciagadżetyibyło
ichwdomusporo.Wszystkieścianypokrytebyływięcplakatami
zespołówrockowych,któredośćmocnodziałałynamojąwyobraźnię.
ByłynanichzespołyBudgie,IronMaiden,Scorpions.Jedenprzy
drugimmocowanenaklejuipinezkach,szczelniezasłaniałyubytki
farbitynku.Częstozasypiałem,wpatrującsięwwiszącytużnad
łóżkiemplakatbrytyjskiegozespołuUFO,zMichaelemSchenkerem
ijegoelektrycznągitarąGibsonFlyingV
.
Drugipokój,niewielewiększyodnaszegoiprzechodni,usytu-
owanyodstronypółnocnej,zajmowalirodzice.Wchodziłosięzniego
domalutkiejkuchni,któramogłapomieścićconajwyżejdwieosoby
równocześnie.Każdawędrówkadokuchnioznaczaładlanaskoniecz-
nośćprzejściaprzezpokójrodzicówtużprzedtelewizorem.Wczasie
ważnychtransmisjitelewizyjnychporuszaliśmysięnaczworakach,
gdyżniktniechciałprzeszkadzaćtacie.Wtymmikroskopijnymsie-
dliskubyłajeszczełazienka.Tamrównieżniebyłomiejsca.Nadomiar
wszystkiegoprzestrzeńdomowąuzupełniałzawszejakiśpsikundel.
Zdzieciństwamamażnadtomglistewspomnienia.Dziśjużwiem,
żejesttoefektemwyparcia.WPolscepanowałobdartyzgodności
komunizm.Wszędziebyłoszaroiponuro.Milicjancipałowalioby-
watelizabyleco.Obrywałosięzanoszenieskórzanychkurtek,nie-
stosownejkoszulkilubdługichwłosów.Pewnejgrudniowejniedzieli
wtelewizjiniebyłoTeleranka.Byłemzły,botenprogramzawsze
serwowałfajnebajki.Wkrajuogłoszonostanwojenny.Pojazdymili-
cyjnestaływsamymcentrummiasta.Słychaćbyłowyciesyrenipo-
ścigisamochodów.Zafascynowanywidokiemniewiedziałem,cotak
naprawdęsiędzieje.Dotegonaulicachwidywałemżołnierzywojsk
radzieckich.Dzisiajjesttoniedopomyślenia,wtedybyłoczęścią
15
