Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zbytwczeSnaradość
albo
agdzietameureka”!
Archimedesprzechadzasięniespokojnietamizpowro-
tem.Właściwietegopopołudniachciałwypocząćwciep-
łejkąpieliidlategowcześniejniżzwyklewstąpiłdołaźni.
InniobywatelemiastaSyrakuzy,którzypototuprzyszli,by
uciecprzedpośpiechem,amożeteżprzeddomowymirzą-
damiswoichżon,jużmusięukradkiemprzyglądają.Jaktu
wypoczywać,skorotenwyśmienitymążjawnielekceważy
radęHomera,abynkąpielizażywaćjakośrodkaprzeciwko
pracywycieńczającejducha”?Trzymającjednąrękąręcz-
nikzakrywającyjegonagość,chodzipocącsięisapiąc,tam
izpowrotem.Niejesttopięknywidok.Aleniktsięnie
ważypowiedziećtegogłośno-Archimedestowkońcunie
tylkopodziwianyprzezwszystkichmyśliciel,leczteżdo-
bryprzyjacielkrólaHieronaII.
AtowłaśniemyśliokróluniepozwalająArchimedesowisię
uspokoić.Nie,niechodziwcaleotefantastycznemachiny
wojennedoobronyprzedRzymianamiiKartagińczyka-
mi,którewynalazcamabudowaćdlaHierona-rysunki
konstrukcyjnekatapultyilustrajużprawiegotowe.Ich
urzeczywistnienietoterazzadaniedlarzemieślników,aAr-
chimedesniemażadnychwątpliwości,żejegorewolucyjne
wynalazkibędąfunkcjonować.Nie,wtejchwilizastanawia
sięnadmogłobysięwydawaćprostymproblemem,przed
którymkrólpostawiłgodziśrano.