Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wprowadzenie
17
tującegoświadomość,wyobraźnię,światopoglądpoprzezjęzyko-
wyiwizualnyobrazświata,którytekstkreuje,takichjakMarian
Stala,RyszardNycz,AdamDziadek,IwonaLorenc,PiotrMróz,
zostaływykorzystanejakopozycjewzbogacającenauczycielski,
polonistycznywarsztat.Wyżejwspomnianiautorzy:historycy
literatury,teoretycy,kulturoznawcy,lozofowie,niekierowali
swychksiążekdonauczycielipolonistów(niebyłtowkażdym
raziepierwszoplanowyadresat).Niemniejjednakpozycjetakie,
jakTrzynieskończoności.OpoezjiAdamaMickiewicza,Bolesława
LeśmianaiCzesławaMiłoszaMarianaStali,TekstowyświatiTro-
pyrzeczywistościRyszardaNycza,Obrazyiwiersze.Zzagadnień
interferencjisztukwpolskiejpoezjiwspółczesnejAdamaDziadka,
Świadomośćiobraz.StudiazlozofiiprzedstawieniaIwonyLo-
renc,SztukajakoprojektPiotraMroza,któreczęstowniniejszej
książceprzywołuję,powinnyznaleźćsięwobszarzeniezbędnej
dzisiajwiedzynauczycielapolonisty.
Dominującąiogarniającąwspójnącałośćtematykęinterpre-
tacjitekstupoetyckiegoimalarskiegoarcydziełajestkategoria
ekfrazy,sposobuistnieniajęzykawjęzyku,opisumożliwościza-
pisaniaprzezpoetęodbiorudziełasztukimalarskiej.
PrzywołaniepoglądówHusserla,Heideggera(świadomość
percepcjiobrazu,świadomość,czymjestsztuka),Foucaulta(spo-
sobymyśleniaosztuce,któraprzedstawiaświaty,postaci,rzeczy,
uczucia,emocje),Merleau-Ponty,ego(fenomenologiapatrzenia
widzialnegoiniewidzialnego),służyćbędziejakoniezbędne
kompendiumwiedzynowoczesnemu,znaczytakżeiwieloaspek-
towowykształconemu,nauczycielowipoloniście.Zdzieławiel-
kichlozofówibadaczysztukiiliteraturywyselekcjonowałam
izaakcentowałamtetylkokwestie,którepozwoląipokierująin-
terpretacjąisposobemmyśleniaotekściepoetyckimimalarskim
wewspólnejprzestrzeniprzestrzeniwerbalno-wizualnej.
Nauwagęzasługujefakt,żelozofowie,takżeiciwyżejwspo-
mniani,samiinterpretowaliarcydziełasztukimalarskiejwy-
starczywspomniećsłynnąanalizęMartinaHeideggeraButów
vanGogha,MichelaFoucaultainterpretacjęPaniendworskich
VelázquezaczyMaurice,aMerleau-Ponty,egopolemikęzPaulem