Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
GdzieśdalekostądRW2010StanisławTruchanTAOARIADNY
–JutromamawracaztegoszkoleniawWarszawie–przypomniałaSandra.–I
znówbędzieodranadowieczorawyglądać,jakbyzjadłacytrynę.
–Nieprzejmujsię.Niejestzachwycona,alepotembędziepróbowałazagłaskać
dzidziusiajakkociaka.
II.Tao
Noisięzaczęło.Wyruszyli.PrzenajświętszeTaoAriadnyEmmyKoralikmiałoich
nieomylniepoprowadzićdocelu.
Tao–czyliDroga,koniecznieprzezbardzodużeD.Stanowiącajednącałość
zmieszkaniemurządzonymwedługzasadfengshui,ztymiwszystkimichińskimi
fletami,mobilamiwyciętymizkolorowejfoliiizwierciadełkamibagua,ośmioma
czakramiiskomplikowanymsystememkabalistycznychformuł.OdwzorowanieUni-
wersum.Ośświata.Yggdrasil.WszechogarniającyLogosiEntelechia.Iniewiadomo
cojeszcze.
Iotowsłonecznylipcowydzień,gdyniespełnaosiemdziesiątprocentmaturzy-
stówleczyłokacapooblewaniusukcesu,TaopaniAriadnyEmmyKoralikokazało
siępociągiemTLKrelacjiKatowice–Kraków,potempociągiemRegiorelacjiKra-
ków–Zaklikowice,zpostojemnastacjiTrzciniec.Adalejjużtrzebabyłopiechotą.
Jaktrzeba,totrzeba.Prowadź,Ariadno.
ZjakichśpowodówAdaniechciałajechaćkupionymprzedparomamiesiącami
niebieskimhyundaiem.Czynakazałyjejtoczakry,Kabałaikartytarota,czymoże
wyczytałatakąradęwzwierciadełkubagua–tegoTymonsięniedowiedział.Gdyby
zapytał,raczejniezrozumiałbyodpowiedzi,apotemmusiałbydojśćdowniosku,że
nierozumiałwłasnegopytania.Takwięcprzyjąłdecyzjężonybezsłowasprzeciwu
czywątpliwości.Jakzwykle.
16