Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Organizacjapolatranscendentalnego
31
pochodną”(tamże,s.289).Dopieronatejwspólnejpłaszczyźnie
zaznaczająsięinneodpowiedniości,związanezwewnętrznąorga-
nizacjąstrukturyitego,cowirtualne,zbazowymielementamiire-
lacjami,którecechująporządekstrukturalnyjakotaki.Faktycznie
bowiemDeleuzepróbujeustalić,jakieznakirozpoznawczekaż-
dejstruktury,ajegoopispokrywasięztym,cowcześniejpisałna
tematwirtualnościijejskutecznościgenetycznej.
Określoneiuformowane(aktualne)przedmiotyzróżnico-
wane.Wszelakosystemokreślenia,jakimjestkażdastruktura
to,czemuzjawiskazawdzięczająswojąokreślonośćodzna-
czasięzłożonościąizróżnicowaniemwyższegorzędu.Deleuze
starasięoddaćspecyfikętegodrugiegoporządku,odwołującsię
doterminologiimatematycznej:„Każdastrukturamadwana-
stępująceaspekty:systemstosunkówróżniczkowych,podług
którychelementysymbolicznewzajemniesięokreślają,orazsy-
stemosobliwości,odpowiadającytymstosunkomiwyznacza-
jącyobszarstruktury”(PRS,s.298).Idalej:„Ostrukturzejako
potencjalnościmusimypowiedzieć,żejestwciążniezróżnico-
wana,jakkolwiekjestcałkiemiwzupełnościzróżniczkowana”
(tamże,s.302).Wbrewtemu,cosugerująSokalzBricmontem16,
wgręwchodzitunowoczesnainterpretacjarachunkuróżnicz-
kowego,uwolnionaododniesieniado„wielkościnieskończenie
małych”.Fragmenty,wktórychbezpośredniomowajestora-
chunku,zawierająwprawdziegłównierozważanianatematwy-
kładni„przednaukowych”(wwydaniuSalomonaMajmonaczy
Hoene-Wrońskiego),jednakichstawkąpozostajezawszeoży-
wienieinnegoważnegoaspektu,zawartegowowychwczesnych
ujęciach,anastępniezagubionegoprzezWeierstrassaijegokon-
tynuatorów.Idziemianowicieo„genetycznelubdynamiczne
ambicjerachunku”,swoisty„prymatsądufizycznegonad-
demmatematycznym”(por.RP,s.254,250).Nieulegawątpli-
wości,żeinterpretacjawspółczesnaopierasięnawykluczeniu
zrachunkuwszelkichintuicjiprzestrzennych,związanychzru-
chem(faktycznieobecnychwrachunkuinfinitezymalnymza
16JeanBricmont,AlanSokal,Modnebzdury,dz.cyt.,s.156–160.