Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
uwagiiuznania.Problempolegałnatym,żebyłam
marzycielką,którąinspirowałydzielnekobiety,
bohaterkipołykanychprzezemnieksiążek.Miałam
wielkieambicje,którekłóciłysięzpragmatyzmemojca.
Mimotonadalłaknęłamjegouznania.
–Jeremybędzieolimpijczykiem,Jordanlekarzem.
Aja?Kimpowinnamzostać,tato?–zapytałam
goktóregośrankanawyciągukrzesełkowym.
–Cóż,lubiszczytaćiwykładaćswojeracje–zaczął,
choćtoraczejniemiałbyćkomplement.Prawdę
mówiąc,byłamwkurzającąnastolatką,która
kwestionowaławszystkieopinieidecyzjerodziców.
–Powinnaśzostaćprawniczką–dodałponamyśle.
Itakustalono.
Poszłamdocollege’u,studiowałampolitologięinadal
uczestniczyłamwzawodachnarciarskich.Postanowiłam
wstąpićdostowarzyszeniastudenckiego,żebydobrze
sięustawićwtejspołeczności,alekiedywymagana
przezorganizacjęaktywnośćspołecznazaczęła
kolidowaćzmoimiprawdziwymicelami,zrezygnowałam
zczłonkostwa.Ciężkopracowałamnadobreoceny,
ajeszczeciężejnato,żebypokonaćfizyczne
ograniczeniawnarciarstwie.Byłamopętanaobsesją
sukcesu,którąnapędzaławrodzonaambicja,lecz
przedewszystkimpotrzebapochwałyiuznania.
Kiedydostałamsiędonarodowejkadrynarciarskiej,
tatawziąłmnienarozmowę.
–Molly,chybapowinnaśskupićsięnanauce.
Bocojeszczemożeszosiągnąćwnarciarstwie?Itak
przekroczyłaśjużwszystkiepokładanewtobie
oczekiwania.–Choćrodzicenigdyniepowiedzielitego