Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Tytodlamnienigdyniemaszczasu!
Przestań.Wiesz,żeciękochamuspokajałam
przyjaciółkę.Próbowałamujarzmićrozwścieczonegolwa.
Nieidziesięwbićdociebienawizytę.Elkanie
umiałaukryćrozczarowaniamoimzachowaniem.
Proszęcię,Elka,niewiem,wcomamręcewłożyć,
tyluklientów,aterazjeszcześlubiwesele.
Jesteśpewna,żetoten?
Jestem,chociażmojamamarobiwszystko,żebym
zmieniłazdanie.Tyteżbędzieszpróbować?
Serceniesługa.Powiedzmy,żeżyczęciwszystkiego
najlepszego.Niechcęsięwtrącać.UśmiechElki
świadczył,żezchęciąbysięwtrąciła,aleniezrobitego
zracjiszacunkudonaszejprzyjaźni.
Mamjużswojelata,chcęmiećrodzinę.
Onteżchce?
Jasne,takmówi.RobiłamElcehennę,jakzawsze
czarną,niewymieszanązbrązem,nietaką,jakzazwyczaj
życząsobieklienci,nieprzełamaną.Robiłamjejhennę
czarnąjakwęgiel.
Gdziebędzieciemieszkać?Kupujecietendom?
Tak,tendommaduszę.Podobamisię,wdodatku
KalinajestniedalekoGniezna.Mierzyłamczas,piętnaście
minutibędęwpracy.
Pamiętasz,jakjeździłyśmytamnadjezioro
doJankowaDolnego?Pamiętaszteimprezy?
Jasne,Elka,spędziłyśmyrazemkawałdobregożycia,
aleczasdojrzeć,czaszałożyćrodzinę.Rodzinatomoje
jedynemarzenie.
Ja,dopókinieznajdęmilionera,niezamierzam
zmieniaćswojegostanu,lubiębyćpanną,nawetjeżelidla
kogośbędęstarąpanną.
Kochamcię,Elka,choćtaksięróżnimy.Elka
wprzeciwieństwiedomniewiedziała,czegochce,
uzupełniałyśmysię.
Dzisiajmamrandkę,gościuzInternetu,Maciej31.