Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
14
Ten,zcieniemuśmiechunaustach,skinąłgłową.
–Widzę,żeShan-Liużywawspółczesnychmetodkomuni-
kacji.Witamywforcie,kapitanie.Jeślibędzieszpotrzebowała
jakiejkolwiekpomocy,niewahajsięskontaktowaćzemną
lubpułkownikiemMortensonem.Àpropos,gdziejesttwój
oddział?
–Moiludziepowinnibylijużkilkaminuttemuzdobyć
waszewieżewartownicze.Czymożecietopotwierdzić?
KsiążęspojrzałnaAlinezezdziwieniemiszybkimkro-
kiempodszedłdokomunikatora.
–Wieżajeden,zgłośsię.
–Tuwieżajeden,odbiór–odpowiedziałmurzeczowy,
kobiecygłos.
Ianzakląłipodjąłdrugąpróbę:
–Wieżadwa,zgłośsię.
–Tuwieżadwa,odbiór.–Tengłosbyłzdyszanyizdener-
wowany,aleniewątpliwienależałtakżedoprzedstawicielki
płcipięknej.
PułkownikMortenson,klepiącwyprowadzonegozrów-
nowagiksięciaporamieniu,znowuzacząłsięśmiać.
–Miałeśrację,WaszaWysokość!MywCesarstwienie
bijemykobiet.Toonenasbiją!