Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
24
Ruszsię,głupiadupodoleciałoAlinegdzieśztyłu,ale
żadnejzdziewczynspecjalnietoniewzruszyło.
Wiedziała,żechroniłysięwzajemnieiwspierały,chociaż
ichprzyjaźńniebyłabynajmniejdelikatniekobieca,raczej
szorstkosiostrzana.Nieustanniesobiedocinały,alebezsłów
wiedziały,żenajsłabszejTylennigdyniemożnazostawićztyłu,
żeAgnesnieporadzisobiewwalce,aMoiramakoszmary
wnocy.Alinedowodziłaoddziałemodtrzechipółroku,wtym
czasiestraciłaczterydziewczynyibyłytodlanichwszystkich
najtrudniejszechwile.Gryzłysięjaksiostry,alekochałysięteż
jaksiostry.Aonaniepotrafiławyobrazićsobiezbliżającego
sięrozstania,uparciewypierałajezeświadomości.
Rozpędziłasięipobiegławkierunkuklifuspadającego
prostodojeziora.Wbiegłanaskałyiniczegozsiebieniezdjąw-
szy,skoczyłanagłówkę.Jużbędącwpowietrzu,poczułaude-
rzenieadrenaliny.Jejdłonierozbiłynieskazitelnątaflęjeziora,
odebrałyjejspokójiperfekcję.Wodaniecosiępieniła,była
zimnaibardzoprzyjemna.Alinesłyszałapodekscytowane
krzykiskaczącychzaniądziewczyn.MoiraiMiawyciągały
zaramionaNinę,któraprychaławodąnawszystkiestrony.
Kurwamać,zabijeciemniekiedyśwydyszałaNina.
Biegnę,biegnę,zamyśliłamsię,atubach,lądmiucieka
spodstóp.
Księżniczkazgięłasięwpółześmiechupełnegoprawdzi-
wegoszczęścia.