Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
8
łysegopolewej,wedługinformacji–dowódcęstraży,apotem
wykręcirękęiprzyłożynóżdogardławysokiemublondynowi,
którysiedziwygodnierozłożonynafotelu.KiedyksięciuIa-
nowiLancasterowibędziegroziłaśmierć,zasadniczopowinno
tozniechęcićsiedzącegopoprawejstroniepułkownikaPetera
Mortensonadopodejmowaniajakichkolwiekdziałań.Jedna
chwilkaibędziemogłazaprezentowaćsięjakonowysojusznik,
zktórymtrzebasięliczyć.
„Dlaczegoniemogę,takjakkażdyoficerwspodniach,
poprostuzapukać,kulturalniewejśćfrontowymidrzwiami
izabraćsiędopracyzbłogosławieństwemotoczenia?”–po-
myślałazirytowana.
Zerknęłanachronometr,któryzawszemiałanaręceza-
miastzegarka.Zostałopięćminut.Tylepotrzebajejdziew-
czynomnaobezwładnieniestrażnikówizajęciestanowisk
nawieżachwartowniczychfortu.Wiedziała,żetosięuda–
planbyłdobry,rozpoznanieterenudokładne,adziewczyny
diabelnieskuteczne.Wkońcuudałoimsiędostaćniepostrze-
żenieażtutaj.ApozatymżołnierzeCesarstwaspodziewalisię
raczejotwartegoataku,aniepunktowegouderzeniawsamo
sercetwierdzy.Doświadczenienauczyłojąjednak,żezalek-
ceważenieszczegółówdrogosiępłaci.Dlategorównocześnie
zmężczyznamibacznieobserwowałaekrany.Jeślizauważy
jakiśpodejrzanyruch,będziemusiałazaatakowaćichnatych-
miast.Niebyłbytowtedy,coprawda,szczytfinezji,alewciąż
mogłabywywrzećnanichdużewrażenie.
–No!Dawać,ninjazShan-Thi,bozasypiam–burknął
dowódcastraży,przecierającoczyzezmęczenia.
–Niespodziewajsiętużadnychwojowniczychmnichów.
OniniemogąwyjśćpozaterytoriumŚwiętejGóry.Tobędzie
jakiśsprzymierzonyoddziałspecjalnyzSagessii,Lankasaru
czyinnegopaństwa-miasta.Tooczywiścieułatwianamsprawę.
–Młodyksiążębeztroskoprzytupywałprawąnogą,wpatrując
sięwobrazzkamer.–Ciamatorzyniepotrafiąwalczyć.
–Awłaściwiepocomamyimprzeszkadzaćwtejsymulacji
ataku?Niechsobieatakują,apotempróbująodbićdzikusom