Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
K.Dymek,„HauptmannHirschczylidalszelosyNikodemaDyzmy”,Warszawa2014
ISBN978-83-7798-139-9,©byBELStudio2014
Poczekaj,zatrzymajsiępowiedziałagłośno,jednocześniezdecydowanym
ruchemusuwajączeswojegoudadłońnachalnieprzymilającegosięradcy.Wi-
dzącjednakbrakreakcjikierowcy,któryuznałzapewne,żepolecenieniedo
niegobyłoskierowane,klepnęłagowramięipowtórzyła:
No,zatrzymajsię,jakmówię,docholery!krzyknęłajeszczegłośniej
irównocześnieszarpnęłazaklamkędrzwi,jakbyodrazuchciaławysiąść.Po
tychsłowachkierowcaostrozahamował,zatrzymałsamochódinicniemówiąc,
zezdziwieniemspojrzałdotyłu.
AleżNiki,chceszwysiadać?Przecieżwszystkoustaliliśmy,zapłacętakjak
chciałaś,zostań,niewysiadaj,noproszę,zostańzacząłskamlećradca.
Zamknijsię!Tamleżydziewczyna,którapewniepotrzebujepomocy,po-
czekajtu!
Nikawładczymtonemprzerwaławywodyswojegoklientaiwprawnymru-
chemopuściławnętrzesamochodu.Jużnachodnikuzdecydowanymgestem
narzuciłanaszyjęwspaniałąetolęzesrebrnegolisaipodeszładoleżącej.
Wystarczyłjejjedenrzutoka,abyzorientowaćsię,żedziewczynazostała
ciężkopobita.Posiniaczonatwarz,mocnorozbitaikrwawiącawarga,otarte
nadgarstki,anadewszystkozakrwawionasukienkawyraźnieświadczyłyotym,
żeskatowanostrasznie.Dziewczynaciężkooddychałaiusiłowałapodnieść
sięzpryzmy,aleręceikolanaześlizgiwałysięzezlodowaciałegośniegu.Po
wyglądzieleżącejNikanatychmiastutwierdziłasięwprzekonaniu,żemado
czynieniazprostytutką.
Jaksięnazywasziktociętakurządził?zaczęłaostro.
Leżącanadźwiękjejgłosuwolnoodwróciłagłowęitrwożniespojrzałana
pytającą.Usiłująccośpowiedzieć,najpierwwyplułazakrwawionąślinęizwy-
raźnymwysiłkiemwyszeptała:
JajestemMańka,dziewczynka.
Towidzę,żeśdziewczynka,alektociętakurządził!?
Widząc,żedziewczynaspuściłagłowęialboniemasiłyodpowiadać,albo
niechce,zachęciłasłowami:
No,niebójsię,pomogęci,jateżjestemdziewczynka,aletrochęinnaniż
ty,nomów,ktotobył?
Totam,policjancinakomisariacie.Zawiązalimigłowęprześcieradłem,lali
wodą,bilipałkami,gwałcili,anakoniecwłożylinogęodtaboretu.
PotychsłowachMańkaprawiebezwładnieosunęłasięnapryzmęzleżałego
ibrudnegośniegu.
WświetleporannegobrzaskuNikadostrzegła,żesukienkaMańkicałajest
poplamionakrwią,zwłaszczawokolicykrocza,anajejnogachzastygłystrużki
krwi.
19