Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
K.Dymek,„HauptmannHirschczylidalszelosyNikodemaDyzmy”,Warszawa2014
ISBN978-83-7798-139-9,©byBELStudio2014
możepanzapytaćojegoadreszamieszkanialubinnesprawy.Sekretarkapana
zaprowadzi.
Wysłuchawszytego,Nowosielskizabrałsiędowyjścia.Wsekretariacieuzupeł-
niłjeszczeswojenotatkiipoprosiłowskazaniedziałukadr.Okazałosię,żetaki
scenariuszjużwcześniejwidocznieprzewidziano,ponieważnabiurkukadrowej
leżałaprzygotowanateczkaaktpersonalnychinspektoradosprawhandlowych,
JózefaBoczka.
Nowosielskicorazbardziejbyłpodekscytowany.Sprawanabierałarozpędu.
Powynotowaniustosownychdanych,wtymprzedewszystkimadresuzamiesz-
kania,śledczyopuściłgmachfabryki.Podwskazanymadresemzamieszkania
nikogojednakniezastał.Grubyciećzkamienicyusłużniedreptałzaśledczym,
gotównakażdejegoskinieniesłużyćinformacjami,któreposiadał,aipewnie
takimi,októrychniemiałpojęcia.OdniegoNowosielskidowiedziałsię,że
iowszem,panBoczekmieszkałtujakiśczas,aleostatniojegożonazcórkami
wyprowadziłasięzpowrotemnaprowincję.Gdziedokładnie,toonniewie.
–Botaktojużjest,paniewładzo,ztymizprowincji.PanBoczektoporząd-
nybyłgość,niepowiem.Jakpanie,wracałpóźnoinacyku,tonapiwkidawał
sute,aletajegokobita,ech,paniewładzo,niechjągęśkopnie.Zołza,panie
władzo,sknera,niedziw,żeodniejuciekł.
–Jaktouciekł?–zainteresowałsięNowosielski.
–Anozwyczajnie,paniewładzo,uciekł,botoherod-bababyła.Świętyby
zniąniewytrzymał,ajakonamordędarła,oj!–perorowałcorazbardziejkon-
fidencjonalniegrubycieć.
Widząc,żejużnickonkretnegoodstróżasięniedowie,Nowosielskiopuścił
kamienicę.
Sprawazaczęłasiękomplikować:Boczekalbozniknął,albozostałzamor-
dowany,odkielichaniestronił,azatemikompanięmiał,byćmoże,szemraną.
Mógłteżuciecodżony,abotojedentakrobi?Skąduzyskaćinformację,gdzie
onterazjest?WzamyśleniuNowosielskiszedłwolnowkierunkukomendy.
NanajbliższymskrzyżowaniuKrochmalnejmusiałsięjednakzatrzymać,bo
właśniedziewiątka,zwiszącyminastopniachwyrostkami,skręcałapiszcząc
niemiłosiernieoszyny.Nowosielskiodwróciłsięizatrzymałnawproststo-
jącegonarogugazeciarza.Tennacałegardłowykrzykiwał:Kuurierpopołu-
dnioowy,Kuurier!Upadekrząduprzesądzony!Aspirantwyciągnąłdziesiątaka
ibeznamiętniewziąłdorękigazetę.
Napierwszejstronieogromnymiliteramikrzyczałnapis:Upadekrządupew-
ny,adalej:Opozycjarwiesiędowładzy!Ktonapremiera?Bezwiększychemocji
Nowosielskiodwróciłkolejnąszpaltę,gdzienatrafiłnasporykomentarzredak-
toraKarwińskiego–znanegokomentatorascenypolitycznej–sugerującego,
33