Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
28
ROZDZIAŁ1
ludziodnośnietejdecyzji,którąpodjęliśmyosobiście.BillClintonnigdy
nienalegałabymprzyjęłajegonazwisko”.Alepoprzegranychprzez
Clintonaw1980r.wyborachnastanowiskogubernatoraArkansasipod
wpływemkrytykizestronywieluwyborcówHillaryprzyjęłaoprócz
swojegopanieńskiegorównieżnazwiskomęża.Od1980r.nazywasię
HillaryRodhamClinton.Zmieniłarównieżswojestroje,makijażoraz
zrezygnowałazokularówwgrubejoprawce.
TenrozdziałswojegożyciaHillaryRodhamClintonkomentujetak:
DPowszystkim,cosięodtamtejporywydarzyło,częstosłyszępytanie,
dlaczegojaiBillwciążjesteśmyrazem.Toniemiłepytanie,alebiorącpod
uwagępublicznycharakternaszegożycia,wiem,żebędęjesłyszećjeszcze
wielerazy.Jakichsłówmogęużyć,bywyrazićmiłość,któraprzetrwała
kilkadziesiątlat,umacnianaprzezwspólnedoświadczeniarodzicielstwa,
utratęrodziców,dbałośćonaszelicznerodziny,zyskiwanieprzyjaciół,
wspólnąwiaręinadrzędnepoświęceniedlakraju?Wiemjedynie,żenikt
nierozumiemnielepiejiniktniejestwstaniedoprowadzićmniedo
śmiechutakjakBill.Jeszczepotylulatachjestnajbardziejinteresującym,
emanującymenergiąipełnymżyciaczłowiekiem,jakiegokiedykolwiek
spotkałam.BillClintonijazaczęliśmyrozmawiaćwiosną1971rokuipo
ponadtrzydziestulatachwciążmamysobiewieledopowiedzenia”.36
36HillaryRodhamClinton,Tworząchistorię,wyd.cyt.,s.77.