Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Proszępowiedziećcoświęcej.
Doktorze,czymuszęotymmówić?…Mamyzżonąspecyficznerelacje.
Jesteśmyniekonwencjonalnymmałżeństwem…Tojestdlamniebardzo
krępuce.
PanieRobercie,sampandomnieprzyszedł.Jeślimampanupomóc,
tomuszęznaćokolicznościtychzdarzeń.Panrównieżjestlekarzem,awięc
wiepandobrze,żeto,copanpowie,niewyjdziepozatenpokój.
Pierwszyrazzdarzyłosiętoprzednaszymślubem,żonabyławtedy
narzeczonąmojegolicealnegokolegi.Tobyłojakiśczaspóźniej,gdy
dowiedziałemsię,żejestemojcemjejsyna…Niechciałamnie…
Gdzietosięstało?
Wjejbiurze…nabiurku.
Czyzgłosiłatopolicjialbopowiedziałaotymnarzeczonemu?
Nie.
Coonarobiła?Broniłasię?
Tak.
Apotem?
Poprosiła,żebymszybkodokończył,bodochodzi…
Niepłakała,niekrzyczała,tylkoprosiłapana,żebypandokończył.
Tak…Późniejpłakała.
Adrugigwałt?
Tobyłozarazpoślubiecywilnym.Obraziłasięnamnieipostanowiłamnie
ukarać,dlategowymyśliłatydzieńpostuodseksu…
Poszliśmynaprzyjęcieitamtańczyłazjednymdupkiem.Byłem
zazdrosny…ipopowrociedodomu…zmusiłemdoseksu.
Iwtedyteżprosiła,żebypanszybkodokończył,bodochodzi?
Nie.Wtedyliczyłanagłos.
Jaktoliczyła?
Zwyczajnie…raz,dwa,trzy.
Pangwałcił,aonawtymczasieliczyła?
Tak.Doszładodziewięćdziesięciudziewięciu…
Icobyłopotem?
Przestałemgwałcić…hm,niemiałemczym.
Ajakbyłodziśwnocy?Jakwyglądałdzisiejszygwałt?
Pytanieterapeutyzawisłowpowietrzu.Zapadłacisza.Mężczyznaspuścił
głowę.Łokcierąkoparłnakolanach,twarzschowałwdłoniach.Pochwili
wyprostowałsię,podniósłgłoispojrzałprostowoczyterapeuty.
Dzisiajbyłoinaczejpowiedziałcicho.
Terapeutaobserwowałwmilczeniunowegopacjenta.Nieznałosobiście
doktoraOrłowskiego,aledużoonimsłyszał.Dużodobrego.Wśrodowisku
lekarskimuchodziłzajednegoznajlepszychneurochirurgówwkraju.Jego
klinikabyłaznanawcałejPolsce.Niespodziewałsię,żepoznadoktora
Orłowskiegowtakichokolicznościach.
Widzącwahaniepacjenta,zmieniłsposóbprowadzeniawywiadu.