Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Ja,Atom
Niemamkości,organówiciała,bowiemzmienionomniewwęgiel.
Dokładnietowniewielkiobłokzbudowanyzatomówwęgla,któremogą
swobodniewchodzićwreakcjechemiczneitworzyćnowezwiązki.
Pókico,nawetotymniemyślę.Czujęsięokropnieźleinajchętniej
zniknęłabymztegoświata.Dlaczego?Ponieważniezwykłatransformacja
obnażyłamojewady.Mnóstwopodłychcech,którelatamiwypierałam
zeświadomości,niechcącichwidzieć.Terazujawniłysięwcałejswojej
krasie;błyszczązazdrością,pychąipreferencjami,którepierwszyraz
widzę.Orety,jakjasięwstydzę,niemogęnaniepatrzeć!Dryfujępo
moimpokoju,próbującjakośzniknąć.Wibruję,tworzęzsiebiełańcuch,
zmieniamkształty,byletylkonieoglądaćsamejsiebie.
-Przestańsiętakzadręczać-ktośzprawejpróbujemnieuspokoić.
Nawetniepatrzęwjegostronę,takbardzomiwstyd.
-Wyrzutysumienianienamiejscu!Pozatymkażdymaswoją
nieuświadomionąciemnąstronę.
-Jaktokażdy?-pytamzniedowierzaniem.
-CarlGustavJung,szwajcarskipsychiatra,
opisujetozjawisko
wswojejkoncepcjicienia.Jużujrzałaśmrocznączęśćsiebie,terazmusisz
zrozumiećizaakceptować.Wtedyosiągnieszrównowagępsychiczną
orazduchoweoświecenie.
-Cóżtozanieprawdopodobnamisja-wzdychamzbezsilnością.-
Niemiałampojęcia,wcosiępakuję.
-Dajspokój,wszystkodopieroprzedtobą.Weźsięwgarśćileć,
musiszzbudowaćpierwszygen!Wzywającię.
-Kto?-rozglądamsiępopokoju.
Todziwne,leczdopieroterazzauważam,żeprzedmiotystraciłyswoje
10