Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wokniesypialniprzesunąłsięzalipę.Tylkotenszum.Strużka
uskrajupolanyzaczynaznówwzbierać,corazgorliwiejigłośniej,
bliżej.
Nie.Rozkażpanobrócićczworobokityłemdoliniikrzaków.
Icofaćsię.Alepowoli.Nieodmieniającfrontu.
TammokradłaprzypomniałBudkiewicz.
TamjestzbawieniepowiedziałRemiszewski,dziwiącsiętemu
słowuwswoichustach.Tymbardziejżeisamniewiedział,czymyśli
otym,oczymmyślećchciałby.
Zagrałatrąbka.Chrapliwiejakoś,urywanie.
Nacoodstronystrzelcówikosynierówdobiegłzbiorowy,
rytmicznypomruk.Modlitwy,pieśni,czymożetejmiarowejkomendy,
zktórąćwiczyliszykobronnyjużodpierwszegodniakoncentracji.
Inaglezrobiłosiętakcicho,żeusłyszałmajorgłuchyłomotkrwi,
bijącejpodczaszką,corazgwałtowniej,szybciej.puściłwodze
iniezważającjużnabliskośćadiutantauniósłobieręcedoskroni
izacisnąłnanichzcałejmocy.
Trwałtakchwilę,apotempoczułprzysamejtwarzyjuchtową,
rzeźwąwońkońskiegopotu,podpachamiczyjeśramiona,apod
nogamiktórezarazsiępodnimugięłymiękki,głębokipiach.Oparł
sięoniegodłońmi,izwymiotował.
Wtedytrąbkazagrałaponownie,dalekoipięknie.
5
KiedykornethuzarskiRumel,wrazzkilkomatowarzyszami,
wyjechałzzawzgórzabyobjąćspojrzeniemmiejscepotyczki,
spodziewałsięujrzećskupionychwbezładnągromadęrebeliantów,
nadktórymiunosisięchorągiewzBożąMatkąidawnyhymn,
cosławi,aoktórymczytałwHistoiredelaPologne.
Choćjużwidokkozakówzmieszanychposzarży,ikrążących
wpewnymnieładzie,awypatrującychjegoszwadronuzewstydem
iwściekłością,którezwyklesymptomempierwszej,drażniącej
porażkipowinienmuuświadomić,żeprzeciwnik,wbrew