Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Iwyciągnąwszyręce,takmatkęzaklina:
–„Gdyśmniekrótkiegożyciadałanaświat,syna,
Matko!PrzynajmniejKronid,copiorunemwłada,
350Niechajmisławneimięiwielkącześćnada;
Lecznieznamjej,gdyAtrydzdobyczgwałtembierze,
Którąmizgodniegreccyprzyznalirycerze”.
Tomówiąc,łzywylewarzęsistympotokiem.
Siedzącwmorzu,podojcapodeszłegobokiem,
355Słyszyteżalematka,nakształtmgływychodzi,
Tużsiada,rękągłaszczeijękiłagodzi.
–„Czegopłaczesz?Skąd,synu,boleśćmasztakwielką?
Powiedzinicniezatajprzedtwąrodzicielką”.
AnatoPelidrzecze,westchnąwszyserdecznie
360–„Nacóżcitopowiadać,cowieszdostatecznie…
Więc,matko,wesprzyjsyna!Śpieszdogórnychprogów.
Opowiedzkrzywdępanuiludzi,ibogów,
Jeśliśnajegodobrezasłużyłachęci.
Comsłyszałwdomuojca,mamdotądwpamięci,
365ŻeodciebieZeusawyszłarazobrona;
BogdyspisekPallady,Hery,Posejdona
Dążyłnato,bywwięzyująćgohaniebne,
Wtakzłymrazietyśwsparciedałamupotrzebne:
Sturęcznegośdoniebawezwałaolbrzyma,
370KtóryimięuludziAjgajonatrzyma,
WniebiezaśBryjarejadająmunazwisko.
Silniejszyonodojca.Kiedyusiadłblisko
Przypanunieśmiertelnychwstraszliwejpostawie,
Zlękłebogiprzestałyozłejmyślećsprawie.
375Wspomnijmuto,kolanawczułejściskajdłoni,
Żebraj,abytrojańskiejdopomagałbroni;