Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Ziomekstarającsięzapanowaćnadswoimtrzęsącymsięzezdenerwowaniagłosem,
próbowałwmiaręspokojnieodpowiadaćnazadanemupytanie:
-DąbalapoznałemwWarszawie,bodajżew1920r.ByłwtedyposłemdopolskiegoSej-
mu.Robiłwszystko,byzniechęcićpolskiespołeczeństwodowojnyzbolszewikami.Od-
bierałemgowówczasjakobardzoodważnegoczłowieka.Pobitwiewarszawskiej,gdy
niestetyoddaliłasięwizjaprzekształcenianaszegoodrodzonegopaństwawojczyznępro-
letariatu,wpolskiejstolicywybuchła,budzącawnaskomunistachzdziwienieisprzeciw,
euforiaradościwśródmoichrodaków.Zasprawąburżuazyjnejpropagandypowszechnie
cieszonosięzrozgromieniabolszewików.Wtedybardzotrudnobyłoprzekonywaćnawet
proletariuszy,żetaknaprawdętobitwęwarszawskąprzegrałpolskirobotnikawygrali
posiadaczeikapitaliści,którzybędąichterazgnębićibezlitośniewyzyskiwać.Tymczasem
właśnieDąbalmiałodwagętomówić.Itopublicznie!Jaksiędowiedziałem,żezostał
przezwasniedawnoaresztowany,jakoszpiegpolskiejndwójki”,topoprostuodjęłomi
mowę.PodobnowręczkierowałonPOW
,atymsamymcałądywersyjno-szpiegowsro-
botąwywiadupolskiegonaterytoriumZwiązkuRadzieckiego?Przepraszamtowarzyszu
śledczy,ale…powiemtozprzekonaniem,choćoczywiścietylkowewłasnymimieniu;
dziwimnietomocno.Naturalniewierzędoniesieniomradzieckiejprasy,choćprzyznaję,
żewtymwypadkuznajwiększymtrudem.Jeślijuż,toDąbalmusiałsięsprzedaćznacz-
niepóźniej,jużwKrajuRad.Gdyjagoznałem,byłcałymsercempostronierewolucji.
Możeprzekabaciligowpolskimwięzieniu,bo,oczymmożeniewiecie,burżuazyjnyrząd
więziłDąbalazaantywojennąagitacjękarąwieloletniegowięzienia.Dostał,niepamię-
tamdokładnie…pięćalbosześćlat…PewnietutajjużwMoskwie,zdołanogoczymś
przestraszyć,zaszantażowaćjakimśkrwawymodwetemnaczłonkachjegopozostającej
wkrajurodziny.Choćmimowszystkojakośniemogęwto…
Nikulinszorstkoprzerwałtenwywód,celowoprzemilczając,żeDąbaljużprzedmie-
siącemzostałosądzony,skazanynaśmierćirozstrzelany:
-Jawasniepytamowaszeopinieotymzdrajcy.Myjużwszystkoonimwiemy.Sam
siędowszystkiegoprzyznał.Maciemiopisaćwaszekontaktyznim.Jakiegobyły
rodzaju?Czyspotykaliściesiętakżeprywatnie?Tylkomówcieprawdę,bozrobimy
konfrontację.WezwiemytuDąbala,bywwaszejobecnościpowtórzyłto,cojużnam
nawasztematzeznał.Dodam,żedobrowolniezgodziłsięnaszczerąipełnąznami
współpracę.Tylko,jeśliujawnikłamstwa,wtedymójstosunekdowasbardzosięzmie-
ni.Utrudnianieśledztwabędziekolejnympoważnymprzestępstwem,któreukarze-
myzcałąsurowościąradzieckiegoprawa!Wracamwięcdozasadniczejkwestii:jaką
WitoldPronobis
|
36
|
IMIENNIKLENINA