Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Domstoi,wszystkowporządku,złodziejecoprawda
byli,alenienabałaganili.Zabralitylkomagnetowidiparę
drobiazgów.
Przerwałaminerwowo.Powinnamprzecieżzacząć
odinnejdobrejwiadomości.
Jejnajwiększyskarbbyłtam,gdziegoschowała.
Ukochaneżółtesandałki.Nakoturnie.
NowyJork,2001
Nadziejaumieraostatnia.GroundZerostawiałajednak
nadzieipoprzeczkęzbytwysoko.Łaskałudzeniasię,
żektośprzeżyłskokzestodziesiątegopiętraalbo
przemianęobydwuwieżWorldTradeCenterwproch
ipył,pozostawałatylkonajbliższym.
Członkowierodzinzaginionychprzychodzilicodziennie
naNabrzeże94nadrzekąHudson,gdzienowojorskie
władzezorganizowałydlanichCentrumPomocy
Rodzinom.Stawaliprzedpłotemupstrzonymkartkami
ijeszczerazprzeglądaliwszystkiezdjęciaodprawa
dolewa,odgórydodołu.Zapisywalitelefonyosób,które
poszukiwałykogoś,ktopracowałwtejsamejfirmie,
natymsamympiętrze,coichsynowie,córki,bracia,
siostry,matki,ojcowie.Potemdzwoniliznowąnadzieją,
alepodrugiejstronieniebyłonikogo,ktomógłbyich
pocieszyć.
Wobszernychhangarachci,którzyjeszczewierzyli,
żeichbliscyleżąnieprzytomnilubpozbawienipamięci
naoddzialeintensywnejterapii,mogliuzyskaćinformacje
zeszpitala.Ci,którzyniepotrafilisobieporadzićzbólem
porozmawiaćzpsychologiem.
Dziennikarzomwstępbyłwzbroniony.Natych,którzy
chcielirozmawiaćzmediami,mogliśmyjedynieczekać
przedwejściem,odgrodzeniżółtątaśmą,jakzadżumieni.
Tobyłasłusznadecyzja,byliśmyjakdżumazachłanni
weksploatowaniuludzkichtragedii,wykorzystującytych
oszołomionychbólemludzibezwielkichwyrzutów
sumienia.Mimotowielukrewnychchciałorozmawiać