Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
20
EugeniuszKwiatkowski
1030Powstanieinstytucjonalizmu
ijegorozwój
Dorozwojupodejściainstytucjonalnegowanalizierynkupracyprzyczy-
niłsiępowstałynapoczątkuXXw.instytucjonalizm,kierunekteoretyczny
zapoczątkowanyprzezTorsteinaVeblena,JohnaR.CommonsaiWesleya
C.Mitchella.
T.Veblenpoddałzasadniczejkrytycepodstawowezałożeniametodolo-
giczneekonomiisubiektywno-marginalistycznej,twierdząc,żenienauko-
we.Przedmiotemjegoszczególnejkrytykibyłytrzyzałożenia:opostępowa-
niuludziwprocesachgospodarczychwmyślkoncepcjihomooeconomicus”,
oistnieniuharmoniiiporządkunaturalnegowgospodarcekapitalistycznej,
atakżezałożenieodobroczynnychwłaściwościachwolnegorynku(Landreth,
Colander,1998,s.476-495).
WedługT.Veblena,motywydziałańludzkichwprocesachgospodarczych
znacznieszerszeniżtozakładakoncepcjahomooeconomicus
.Jegozdaniem,
postępowaniejednostekopierasięnietylkonaosiąganiucelówwoparciu
okalkulowaniekorzyściistrat.Ważnąrolęwpodejmowaniudecyzjiodgry-
wajązwyczaje,tradycje,nawykimyślowe,awięcczynnikiocharakterzespo-
łecznym.T.Veblenwprowadziłpojęcieinstytucji,którezdefiniowałwłaśnie
jakodominującesposobymyśleniauwzględniającewarunkispołecznejako
nawykimyśloweczysposobyujmowaniazjawisk,którekierująludzkimży-
ciem(Veblen,2008,s.161).Wedługniego,choćinstytucjetedosyćstabilne,
tojednaknieniezmienne,podlegająpewnejewolucji,wywierającistotny
wpływnazmianypostępowanialudziwżyciugospodarczym.Właśniebada-
nietychinstytucji,któretworząinstytucjonalneramydziałalnościgospodar-
czej,azwłaszczabadanieichewolucji,winnobyćszczególnymprzedmiotem
zainteresowańekonomii.
KontynuatorempodejściaT.VeblenadoanalizygospodarkibyłJ.R.Com-
mons.Podobniejakon,podważałpodstawowezałożeniametodologiczneeko-
nomiisubiektywno-marginalistycznej,alewodróżnieniuodniegoskierował
poczęściswojezainteresowaniabadawczekurynkowipracy.
J.R.Commonszwróciłuwagęnawystępowaniewkapitalizmiegruppod-
miotóworozbieżnychinteresachekonomicznych:finansistówiprzemysłow-
ców,dłużnikówiwierzycieli,przedsiębiorcówirobotników.Podkreślił,żemię-
dzytymigrupamidochodzidoprocesówwymiany.Doopisutychprocesów
wprowadziłpojęcietransakcji,przyczym-jakpodkreślał-siłyobustron
częstowtychtransakcjachnierówneiwrezultacieprowadządoostrychspo-
rów.ZdaniemJ.R.Commonsa,pojawiasiętutajpoledointerwencjipaństwa,
którewinnoingerowaćwtesporywcelurównoważeniasiłstronkonfliktów