Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
sameopadały.
Znowuzapomnieliście,co?Jagnaposłałarodzicomkarcące
spojrzenie,chociażsamazazbieraniemśmiecinieprzepadała.
Przecieżstorazywammówiłam,żedziśodtrzynastejdopiętnastej
jestsprzątanieświata.Wszyscymająprzynieśćstaretorby,worki
irękawiczki,bopanBurzapowiedział,żeśmiecilepiejniedotykać
gołąręką,mogąbyćobrzydliwe.
Mamikazerknęłanazegarek.
Mamtrzydzieścisekunddowyjścia.Pa,kochani.Otworzyła
drzwiiwyszłanakorytarzwmundurzeiwkapciach.TatusziJagna
popatrzylinasiebieizaczęliliczyć:
Raz,dwa,trzy,cztery,pięć…
DrzwisięotworzyłyiweszłaMamika.
Bardzośmiesznepowiedziała,poczymrzuciłakapcie
iwłożyłasłużbowepantofle.