Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Czymniewidać?
MójBoże,jakietuzamieszanie!Sprawawyglądatak:kiedytylko
rozeszłasięwiadomośćopoważnejoferciewynajęciakomuśtego
ślicznegomieszkankajużdośćdługostałopuste,aobecnewarunki
ekonomicznepozwalająnajegowynajęciezgłosiłosiębardzo
wieluchętnych.Byłonasconajmniejodtrzystudoczterystumilionów
potencjalnychlokatorówikażdychciałbyćpierwszy,przeszkadzał
innymiprzepychałsię,alemilionyzamilionamiodpadały
podrodze,wkońcuzostałtylkojedenjedyny,atymmaluszkiem
jestemJA.(Jeślichceszmniezobaczyć,musiszzaopatrzyćsię
wmikroskopelektronowy,dlategożejestemjeszczebardzo,
bardzomalutki).Terazmuszętylkonawiązaćkontaktzadministracją
domuiustalićwarunkiwynajmu…
11