Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Myślećpojapońsku,myślećpoeuropejsku
33
zadumąnadświatemogrodówKioto,zniewalającychswymnaturalnym,aza-
razem„wyreżyserowanym”pięknem,przemawiającychsymbolicznymjęzykiem
życiaiśmierci,wiecznościiprzemijalności,blaskuicienia.Tobowiemjapońskie,
skrojonenamiaręczłowieka,filigranoweogrodyprzyjaźnieotulająskromne
wswejprostocieirozmiarachbudynkiświątynne,pawilonyherbaciane(chaya),
domymieszkalneitworząznimiintegralnącałość.Ogrodowaroślinnośćwnika
downętrzaprzezoszkloneścianyisprawia,żezacierająsiękonturybudynku,
aświatulegazjednoczeniu.
Niesposóbokreślić,ilemusiupłynąćczasu,żebyzakorzenionywkulturzeza-
chodniejczłowiekprzestałsięczućwJaponiijakprzysłowiowysłońwskładzie
porcelany,aJapończyknaZachodzieopanowałzkoleiinstynktownylękprzed
bezkresnąprzestrzenią.Tokwestiaindywidualna.Napewnojednakmożemy
sięspodziewać,żedopieropopewnymczasiezaczniemynabieraćpłynnościru-
chówizcorazwiększąelegancjąposługiwaćsiępałeczkami,anaszeukłonyna
powitanieczypożegnaniestanąsięcorazbardziejnaturalne,wyostrzysięnasz
zmysłobserwacjiibędziemyrozpoznawaćindywidualnecechyróżnychtwarzy19,
dostrzegającwnichwięcejoznakświadczącychoniepowtarzalnościcharakterów
iosobowości.Podpatrującinaśladując,oswajamysię,azarazemmimowolnie
corazbardziejstapiamysięzotoczeniem-zludźmiiświatem,wktórymżyją.
Zaczynamyzatemstaraćsięoswajać,takjakJapończycy,zmyśląostałymza-
grożeniutrzęsieniamiziemi,tajfunamiczyfalamitsunami,uczymysięsmako-
waćkażdąchwilęipokorniećwobliczunieszczęścia.Zaczynamyteżprzyzwy-
czajaćsiędożyciawniewielkich,ciasnychwnętrzach,corazlepiejznosić(mimo
nieustępującegobóluwnogach)siedzenie„pojapońsku”napodłodzewysłanej
matamitatamiwnaturalnymkolorzesłomyryżowej,doznawaćprzyjemności
zprzechadzaniasiępofiligranowychogrodachzniemal„wyreżyserowaną”ro-
ślinnością.Pokorniejemyteżwobeckapryśnej,nierazbardzodokuczliwejprzy-
rody.Niepostrzeżenieprzestajemynawetnarzekaćnanieprzebranetłumyludzi
wtokijskimmetrze,kiedyzezdumieniemodkrywamy,żewszyscyporuszająsię
wnimjakbypowyznaczonychdlakażdegozosobna,bezkolizyjnieprzebiegają-
cychścieżkach.
Częstosięzdarza,żezanurzamysięwgłębinachjapońskiejtradycjidota-
kiegostopnia,niedostrzegamy,kiedyzaczynamyprzyjmowaćjakowłasną
ascetyczną,wyrafinowanąestetykęzenitęsknićzakontemplacjądualności
wszechrzeczy20,zasugestywnościąiniedomówieniem,zasensemwyłaniającym
sięspomiędzysłów21czyzamuzykądochodzącąspomiędzydźwięków22,zauj-
mującąskromnościąludziorazpokornąakceptacjążyciawewszystkichjegoja-
snychiciemnychprzejawach.Trudnojednakodczuwaćtakietęsknoty,jeślisię
niezawierzypercepcjizmysłowej.Wprzeciwnymraziezostajesiępozbawionym
szansychoćbyprzybliżeniadozrozumieniaJaponiiijejmieszkańców.Niejestto