Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
szczerościąpomieszanązdumąsamca,któryupolowałnajbardziej
atrakcyjnąsamicęwokolicy,zwierzałsięznowego,cudownego
związkuzdziewczyną,któraszładopodstawówki,kiedyKseniarobiła
maturę.Nicdziwnego,żeniemusiałasięmalować.
Będzieszterazpilnował,żebytwojanarzeczonagrzeczniemyła
zębyprzedsnem?zapytała.Chciałabyćzłośliwa,wyszłodość
żałośnie.
Kseniu,darujsobieuszczypliwości.Tylecudownychwspomnień
nasłączy,zostanąprzecieżznaminazawsze.Alenicnietrwa
wiecznie.Jestempewien,żepolubiszAmandę.Jestsłodka.Ado
ciebiepewniestoijużkolejkanapalonychmłodzieńców
zbłyszczącymiodoliwkitorsami.Bawmysię,pókimożemy!rzucił
radośnieichwyciłtorbęodGucciego,doktórejwcześniejzgarnąłkilka
parbokserek,dwaT-shirty,ładowarkędotelefonuiulubionywłoski
ekspresdokawy,takinajednąfiliżankęespresso.Byłytoostatnie
dowody,żeichintymnarelacjaniebyławytworemwyobraźniKseni.
Potemwyfrunąłzjejmieszkaniatakradośnie,jakbydostałzlecenie
nazdjęciadoVogue’aodsamejAnneWintour.
Kseniaczułapodpowiekamipiekącełzy,którymwreszciemogła
pozwolićpłynąć.Kiedyjużzalałyjejtwarzizaczęłyspływać
podekolcie,usłyszała,jakktośprzekręcazamekwdrzwiach.
StanąłwnichMati,ztymswoimseksownymuśmiechemsurfera.
Malutka…zaczął,aKseniapomyślała,żezarazjejpowie„To
wszystkopomyłka,kochamcię,zostańmojążoną”.…zapomniałem
oddaćciklucze…Straszniesięrozmazałaś.
Kiedyzamykałzasobądrzwi,Kseniaspojrzaławlustro.
Wyglądałajakrozpacz.
Czyliadekwatnie.
***
Twistedbyłanietylkomiejscem,gdzieserwowanowyśmienitąkawę,
aletakżewspólnąprzestrzeniąKseniijejprzyjaciółek.Lubiły
toindustrialnewnętrze,miejscamisurowe,aleteżbardzociepłe.
Kawiarniamieściłasięwprzedwojennejkamienicy,pomieszczenie
byłowysokie,charakterudodawałymuścianyzodsłoniętymicegłami
imeblezkutegometalu,atakżeszczotkowanegodrewna.Anastrój
budowałyporozmieszczanesprytniekolorowelampki,otulające
przestrzeńciepłymświatłem,poduszkiwkolorachmusztardy,